Takie niusy to ja rozumiem. Na stronie internetowej "Rzeczpospolitej" jest dziś informacja o tym, że zespół naukowców z uniwersytetów Florydy i Nebraski oraz Uniwersytetu Stanowego Oregonu (OSU) przeprowadził eksperyment, w którym ludzkie komórki wątroby i tłuszczowe hodowane w laboratorium były poddawane działaniu czterech naturalnych związków chemicznych występujących w winogronach. Ich zdaniem zawarty w winogronach kwas elagowy zwiększa spalanie tłuszczu.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ttusia10017
11 lutego 2015, 14:58no to ide po kuraka na obiad i winko:)
angelisia69
11 lutego 2015, 13:57szkoda ze nie whisky odchudza :P bo wina nie lubie
nieidealna2015
11 lutego 2015, 14:24dokładnie ! o matko, ale mi ochoty narobiłaś, wrr ! :D
katy-waity
11 lutego 2015, 13:54mozliwe, mowi sie ze jedna lampka wytrwanego wina do obiadu poprawia trawienie..