Witajcie
I znow od nowa, zaczynam walke o moje kilogramy. Tym razem, no tak, obiecalam sobie, ze dam rade. Rozleniwilam sie na wakacjach i nie mogłam sie pozbierac, słodkie chodzi za mna wszedzie i znow słodze kawe, herbate, a te batoniki i inne pokusy wrecz zyja ze mna. Jestem tylko czlowiekiem i nic na to nie poradze, ale kiedy widze Wasze zdięcia, Wasze sukcesy to mnie napędza!!!!!
Mam nadzieję, że tym razem się uda!!!! Trzymajcie za mnie kciuki!!!!!
Buziaki!!!!!