... ruszyły. Jestem zupełnym świeżakiem w tym temacie, dlatego zapisałam się na kurs "Od zera do ironmana" i przerabiam go skrupulatnie. Zakupiłam też plany treningowe, ale jeszcze do nich nie dorosłam :)
Dziś w planach ćwiczenia basenowe, czyli będzie trochę pływania w płetwach. Ale głównie jednak mnóstwo długości z ćwiczeniami rąk i oddechu w kraulu. Mój nowy Fenix już przetestowany w wodzie. Nie nasiąka i generalnie działa, tyle że pokazuje przepłynięte stabilne 0m po godzinie pływania. Rzadko czytam instrukcje, bo to przecież niegodne, ale w przypadku tego zegarka to jednak muszę.
Jedzeniowo dziś się z grubsza trzymam. Co prawda mamina sałatka z wczoraj dziś wpadła na obiad, ale wliczona do diety. Białko z Huela sprawdza się świetnie w szejkach, owsiankach i innych jogurtach, więc mogę wyeliminować trochę jaj z diety. Ze względu na cholesterol muszę to zrobić.
Projekt nad którym pracuję posuwam powolnie do przodu. Zdecydowanie nie mogę wejść na obroty po powrocie z urlopu.
Janzja
3 listopada 2022, 00:44Ooo bardzo mnie to zainteresowalo jako, ze teraz sie nieco przeprosilam z basenem. Plan mi sie podoba, sprobuje go troszke tez nadgryzc :). Powodzenia w ironmenostwie :D
Zooma
3 listopada 2022, 12:06Ależ nadgryzaj co potrzebujesz :) Swoją drogą płetwy naprawdę polecam, raz że zabawa jest mega fajna (bo się super szybko pływa), a dwa, że poprawiają pracę nóg w kraulu. No i jak zakładasz, to jesteś królową basenu, bo wszyscy się gapią :P Za powodzenia dziękuję ślicznie.
Janzja
3 listopada 2022, 12:06Nigdy nie mialam pletw. Czuje sie zachecona :D. A skad masz kurs?
Zooma
3 listopada 2022, 12:42Ja właśnie też pierwsze płetwy nabyłam niedawno. Też mnie ktoś namówił i mamy miłość :P A kurs triatlonowy jest od Macieja Bodnara ze szkolatriathlonu.pl Generalnie nie jestem fanką szkoleń online, ale ten jest jednym z nielicznych wyjątków :) Dobrze tłumaczy, że nawet ja rozumiem o co chodzi. I fajna społeczność się zebrała na FB, jeżeli lubisz takie klimaty społecznościowe. No i korzystając z porad z kursu zaoszczędziłam na sprzęcie treningowym równowartość ceny tego kursu, a nawet nie jestem jeszcze w połowie :) Także polecam rozważyć przy następnych zapisach.
Zooma
3 listopada 2022, 12:44O boshe, zabrzmiałam jak artykuł sponsorowany :D
Janzja
3 listopada 2022, 13:12Okok obejrze, ale pewnie najpierw sprobuje 9 tygodni z dostepnych planow. Chyba, ze sie wkrece za bardzo :D. Na razie mi sie podoba rozpiska na plywanie tak, ze nie ma nudy. No ok to lecimy xD
equsica
2 listopada 2022, 20:26Powodzenia!
Zooma
2 listopada 2022, 21:30Dziękuję :)
Songbird
2 listopada 2022, 18:35Mój Garmin też ma problemy z basenem. Albo liczy dystans podowojnie albo wcale... A którego Fenixa masz? Jesteś zadowolona? Bo ja właśnie myślę nad upgradem
Zooma
2 listopada 2022, 21:36U mnie jest Fenix 6 Pro. Ale mam go dopiero dwa tygodnie, więc ciężko mi stwierdzić, czy jestem zadowolona. Wcześniej miałam stary zegarek, który miał tylko interwały i pomiar tętna, więc dla mnie ten sprzęt to szok i szaleństwo :) A Ty którego modelu używasz?
Songbird
3 listopada 2022, 06:53Vivoactive 3. Taki staruszek już :) myślałam właśnie o 6 pro ale doczytałam, że nie ma dotykowego ekranu co trochę mnie przeraziło pod względem łatwości obsługi.
Zooma
3 listopada 2022, 12:01Hmmm... Przyznam się uczciwie, że nie miałam do tej pory problemów z obsługą. Jest mniej intuicyjna, to fakt, i trzeba nauczyć się, który przycisk co robi, ale jest to w miarę logiczne. Z drugiej strony ja nie brałam w ogóle pod uwagę ekranu dotykowego, bo bałam się o wytrzymałość szkła. Na moim mam położony specjalny żel, który zastygł tworząc powłokę ochronną, żeby zapobiegać uszkodzeniom. Nie mam pojęcia, czy mogłabym to zrobić na ekranie dotykowym. Co mi już bardziej przeszkadza, to to że ten zegarek jest naprawdę duży. Mam w sumie małe łapki i nie jest on specjalnie wygodny na moją rękę, więc chyba skłoniłabym się bardziej ku Fenixowi 6S. Niemniej ja nie wybrzydzałam, bo kupiłam z drugiej ręki, praktycznie nieużywany, wciąż na gwarancji, za ok 600zł taniej :) Teraz wszedł Fenix 7, więc można Fenixa 6 używanego złapać na Allegro w dobrym stanie sporo taniej - warto się rozejrzeć. Bateria trzyma masakrycznie długo - odkąd go dostałam, dwa tygodnie temu, jeszcze go nie ładowałam. Ma ogrom funkcji i faktycznie trzeba czytać co potrafi. Dziś np. doczytałam, odnośnie ćwiczeń basenowych ze sprzętem, że muszę na nim włączać trening z dziennikiem ćwiczeń, a nie pływanie w basenie. Nie wiem jednak, czy jest sens płacić za wersję pro, bo w sumie dla mnie jedynym plusem pro jest to, że jest czarny :P Generalnie wybór tych zegarków jest ogromny i ja się dość szybko zaczęłam gubić. Tym bardziej, że to mój pierwszy zegarek sportowy z przytupem i nie wiedziałam, co mi się przyda, a co jest chwytem marketingowym. Myślę, że u Ciebie będzie to bardziej świadoma decyzja :)