Dzień zaczyna się wspaniale, albowiem na śniadanie dieta serwuje jajecznicę z kurkami. Jestem zachwycona, bo uwielbiam kurki. W Warzywniaku jest mnóstwo owoców, mam plan, żeby jak najwięcej wcisnąć ich do diety, dopóki sezon w pełni.
Wcisnęłam ile się dało: pół kilograma truskawek, dwadzieścia dekagramów wiśni i dwadzieścia pięć dekagramów malin. Jeszcze tylko trzeba ruszyć po to wszystko do sklepu.
***
Truskawek nie było, ale dostałam za to borówki. Najadłam się po uszy i do tego wszystko zgodnie z dietą.
***
Plan ćwiczeń na jutro: marsz 30' i KFO.