Dzień minął hmm ciężko powiedzieć. W pracy mega stresy - ale mam 1 sukces mimo mega ochoty na chipsy (mój zwyczajowy zjadacz stresu) nie kupiłam ich :)
Rano wykonałam pomiary oto wyniki:
Waga: 67,3 kg
Szyja: 33 cm,
Biceps: 27 cm,
Biust: 100 cm,
Talia: 77 cm,
Brzuch: 93,5 cm,
Biodra: 98 cm,
Uda: 65 cm,
Łydka: 41 cm.
Jest co "obniżać". Jeśli chodzi o jedzenie to:
Śniadanie:
Jajecznica z 2 jajek z 3 plastrami szynki szwardlanckiej, 2 kromki chleba graham na zakwasie, kawa z mlekiem i jedną łyżeczką cukru, herbata z miodem, cytryną i sokiem malinowym
2 śniadanie:
Pomarańcza + herbata owocowa bez cukru
Obiad:
Kawałek domowej lasagne (bez beszamelu) + 4 szklanki wody
Podwieczorek:
Banan
Kolacja:
Duży talerz zupy kalafiorowej + jedno raffaelo.
Trening również się odbył. Namówiona przez trenera na podział treningu na poszczególne partie, dziś zrobiłam:
20 minut aerobów na rozgrzewkę (rower)
Ćwiczenia na nogi (wyskroki, wchodzenie na ławkę, przysiadów, martwy ciąg, łydki, prostowania nóg z ciężarkiem leżąc na ławca - po 3 serie 20 powtórzeń)
Ćwiczenia na barki (unoszenie hantelek w bok i w górę oraz unoszenie rąk w bok z hantelką leżąc na ławce)
30 minut aerobów na orbitreku
W czasie treningu wypiłam ok 0,75 l wody mineralne.
Reasumując pierwszy dzień można zaliczyć do udanych.
fitnessmania
2 kwietnia 2017, 16:06Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
jogifanka
31 marca 2014, 09:49Hejeczka widzę, ze nie tylko ja mam zaległości w notkach. Wiem, że u Ciebie znów intensywnie ale już niebawem się zobaczymy :D
jogifanka
25 marca 2014, 19:32No to do dzieła Kochana !!!!