Oj dziewczyny kiepsko u mnie.. Pod wieloma wzgledami. Przede wszystkim nie poszlo mi dzis na egzaminie z chemii zywnosci na ktory uczylam sie caly weekend a jutro mam kolejny egzamin, na ktory nie wiem jak sie naucze ;/ Masakra z ta sesja ;d
A jesli chodzi o diete.. ehh tez sie złamałam i zjadłam wczoraj: 2 pomadki, kawalek ciasta cytrynowego i kanapke z nutella !! ( oczywiscie to sa tylke te " zakazane" rzeczy ktore zjadłam a oprocz tego sniadanie, kolacja i obiad)
Nie dosc ze nie mam czasu, zeby spotkac sie ze znajomymi czy poczytac ksiazki to jeszcze to czym sie musze zajmowac wcale mi nie wychodzi..
Ja chce ferie!!
tulipannaa
30 stycznia 2012, 16:36Tylko mi tutaj się nie poddawać!!! Zawsze wszystko jakoś się rozwiązuje!3mam:*
FiolekAlpejski
30 stycznia 2012, 14:31studia nie wieczność, kiedyś sie skończą.