Staram się "być na diecie" co w moim przypadku oznacza ograniczenie ilości pochłanianego pokarmu i staranna kontrola kaloryczności posiłków.
Zastanawiam się, jak można stosować dietę 1000 kcal?
Właśnie podliczyłam sobie swoje dwa śniadania i wyszło 800 kcal. Gdybym chciała się zmieścić w 1000 to na obiad zjadłabym już tylko talerz rosołu a na kolację 2 jabłka.
Da się tak żyć i nie myśleć tylko o tym, że jest się głodnym?
Dla mnie to zbyt drastyczne, więc postaram się zamykać w kaloryczności około 1500. To i tak przecież niewiele.
Zastanawiam się, jak można stosować dietę 1000 kcal?
Właśnie podliczyłam sobie swoje dwa śniadania i wyszło 800 kcal. Gdybym chciała się zmieścić w 1000 to na obiad zjadłabym już tylko talerz rosołu a na kolację 2 jabłka.
Da się tak żyć i nie myśleć tylko o tym, że jest się głodnym?
Dla mnie to zbyt drastyczne, więc postaram się zamykać w kaloryczności około 1500. To i tak przecież niewiele.
majkaa1975
21 stycznia 2010, 14:36masz rację kochana z tą liczbą kalorii .Niektórzy przesadzają przecież my mamy być piękne i szczupłe , a nie rozdrażnione i złe , kiedy jesteśmy bardzo głodne . Przecież nie tylko na głodówce życie ma się toczyć a przyjemności ! PA!
aneczka102
21 stycznia 2010, 13:391000 kalorii to stanowczo za mało. Ale 1500 będzie w sam raz - nie będziesz głodna, ale będziesz chudła. Tylko licz uczciwie te kalorie!!