NO CO U LICHA Z TĄ WAGĄ?!
Odbiera mi to całą chęc do pracy.
Chodzę dwa razy w tygodniu na fitness, raz na basen, pcham ten wózek do parku prawie każdego dnia no i w ogóle nie unikam ruchu, do tego wszystkiego nie jem już czekolady a waga stoi jak zaklęta. Zaczęłam się już zastanawiac czy może nie powinnam sobie sprawic jakiejś nowej wagi łazienkowej. Takiej, która będzie dla mnie milsza. Jak mam ruszyc z miejsca, sama już nie wiem. Po pierwszej ciąży, bez specjalnego zaangażowania, gubiłam każdego tygodnia jeden kilogram. A teraz!
Przechodzi mi chęc do pracy
nontoccare
9 kwietnia 2011, 13:38dziękuje za wpis:) i co, posłuchała Cię waga?:)
aneczka102
6 kwietnia 2011, 09:30A poza tym zapisuj dokładnie co zjadasz, łącznie z każdym "podgryzionym" kawałeczkiem kiełbaski czy szyneczki - sprawdź mniej więcej ile kalorii zjadasz.
desperatkaaaa
5 kwietnia 2011, 19:19Bądź cierpliwa jeśli trzymasz się diety i cwiczen to nie ma bata w końcu waga zacznie spadac, nie poddawaj się i walcz dalej:) Dziękuję za miłe słowa:))
Gimnastyczka
5 kwietnia 2011, 16:34Witaj, gratuluje silnej woli. Super, że tyle ćwiczysz. Ja jestem pewna, ze zaczniesz gubić kilogramy jak przejdziesz na dietę rozdzielna, zrezynujesz ze słodkiego i zachowasz stałe godziny posiłków. Ja po ciąży (już prawie dwa lata), gdy karmiłam piersią dostałam taką radę od lekarza, a kilogramy zaczęły same znikać. W miesiąc było minus 7, bez ćwiczeń. Nie czułam głodu. Niestety, zgubiła mnie wówczas Nutella... spróbowałam u koleżanki ciasta z tym szałowym nadzieniem.. jakoś cały miesiąc sie opierałam i ...kupłam jeszcze słoik do domu i nastepny,.. ach szkoda gadać. Teraz zaczynam od nowa, tyle że już nie zawsze przestrzegam diety rozdzielnej.
zuzek144
5 kwietnia 2011, 15:39siebie sprzed 10 lat, tuż po porodzie!!!!!!! To dopiero była MASAKRA!!!!! Mam takie zdjęcie leżącego WIELORYBY karmiącego piersią!!!!
nontoccare
5 kwietnia 2011, 15:28ciężko mi powiedzieć, zastanów się może co jesz i ile razy dziennie.. Podziwiam Twoje zaangażowanie w ćwiczenia, po prostu super.. Może jesteś przed miesiączką?? pracuj dalej a efekty na pewno będą:)