Zolibom
kobieta, 48 lat
Gliwice
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
stuku puku ... głucho!
10 maja 2010
Znowu tu jestem
To chyba dobrze, choć ostatnio nie potrafię utrzymać dyscypliny.
Moja zmora - słodycze - powolutku i niepostrzeżenia wkradły się znów do mojej diety.
DIETY! To chyba nie jest odpowiednie słowo!
Ale najgorsze to u mnie z ćwiczeniami. Po prostu NIC w temacie
Świetnie pasuję do popularnego: "Na tapczanie siedzi leń..."
Na początek postaram się zaglądać tu regularnie i rozliczać się z codziennych posiłków.
Kolejne postanowienia wprowadzę później, żeby tak od razu się nie przytłoczyć.
basia1234.zabrze
10 maja 2010, 11:37Ojciec pyta się córki: - Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża? - Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator. Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca: - Tato co Ty u licha robisz? - Piję z zięciem!!
zuzek144
10 maja 2010, 10:33zapraszamy ;) taka wspólna mobilizacja pomaga!