Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
To odchudzanie idzie opornie


Hej dziewczyny melduje się.... Wczoraj dzień bez zarzutów tylko powiedzcie  mi też tak macie ze wieczorem ważycie tyle i tyle....a rano zamiast mniej to wiecej ?  

Czemu tak sie dzieje?

W sumie wczoraj miałam obciążone mięsnie i wogule bo w pracy byłam od 9-21 na nogach  :/  

Dla spokoju zobacze w tyg jak waga...

A może czas na nowa wage ? ta ma juz z 5 lat :/

  • Nocka23

    Nocka23

    13 kwietnia 2015, 08:07

    Nie ma sensu sie ważyć i rano i wieczorem bo waga skacze w ciagu doby i zalezy to od wielu czynnikow . Pozdrawiam

  • BabuszkaJaguszka

    BabuszkaJaguszka

    12 kwietnia 2015, 12:02

    Jeżeli rano, wciąż na czczo, ważysz więcej niż wieczorem tuż przed snem, to masz popsutą wagę, bo fizycznie jest to niemożliwe. Waga MUSI zmniejszyć ci się co najmniej o ilość wody w wydychanym powietrzu.

  • Socjolozka

    Socjolozka

    12 kwietnia 2015, 08:45

    Ojej, czyżbyś ważyła się i wieczorem i rano? Kochana, po co? :) Nie lepiej robić to raz w tygodniu? ;) Jeżeli chcesz to robić codziennie, to najlepiej to robić o stałych porach. Prawdą bowiem jest, że waga człowieka w ciągu dnia kilkukrotnie ulega zmianie. Zależy to zarówno od czasu w jakim spożywamy posiłki, od naszej aktywności fizycznej oraz przemiany materii. Jeśli zatem ważysz się o różnych porach, nie będziesz mogła jednoznacznie stwierdzić czy zauważalne zmiany to skutek obfitego obiadu czy Tobie faktycznie się przytyło. W celu uniknięcia takich dylematów, powinnaś ważyć się o stałych porach, najlepiej jeśli będzie to rano, po oddaniu moczu; tak zalecają dietetyce i trenerzy fitness :)

  • akuku3

    akuku3

    12 kwietnia 2015, 08:11

    Też tak mam czasami. Teraz jestem na ścisłej diecie więc to się nie zdarza ale jak pozwolę sobie na alkohol, większą ilość węgli lub słodkości to waga rośnie przez noc. Wydaje mi się, że to zatrzymanie wody. Pij dużo i za dwa dni wszystko wróci do normy :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.