Helooooo......
No i mamy nowy miesiąc
Od dziś nowe postanowienia nowe nawyki bo już tam żyć nie można ...
że waga sie waga 62-64 kg lepiej jak by sie wahała 55-57 hahahah
Kupiłam sobie wczoraj zieloną herbatkę z grejpfrutem :) i właśnie pije ...
Waga narazie coś stoi w miejscu dziś też 62,9 kg...
3 kg do 1 celu - TAK BLISKO a jednak TAK DALEKO....
Mąż pojechał już do pracy .. przez 3 dni bede mieć spokój
Bo po pracy jedzie z teściową na wieś a wraca popołudniu w niedziele
Może to i głupie ale jakoś z poprzedniej jego pracy tak mi zostało ...
potrafiliśmy sie wtedy nawet nie widzieć 1,5 miesiąca....
Teraz widzę go co dzień bo już nie pracuje tam na wjazdówkach ...
Wariatka ze mnie hehe ale lubię jak go nie ma bo mi nie zrzędzi hehe
No i mamy nowy miesiąc
Od dziś nowe postanowienia nowe nawyki bo już tam żyć nie można ...
że waga sie waga 62-64 kg lepiej jak by sie wahała 55-57 hahahah
Kupiłam sobie wczoraj zieloną herbatkę z grejpfrutem :) i właśnie pije ...
Waga narazie coś stoi w miejscu dziś też 62,9 kg...
3 kg do 1 celu - TAK BLISKO a jednak TAK DALEKO....
Mąż pojechał już do pracy .. przez 3 dni bede mieć spokój
Bo po pracy jedzie z teściową na wieś a wraca popołudniu w niedziele
Może to i głupie ale jakoś z poprzedniej jego pracy tak mi zostało ...
potrafiliśmy sie wtedy nawet nie widzieć 1,5 miesiąca....
Teraz widzę go co dzień bo już nie pracuje tam na wjazdówkach ...
Wariatka ze mnie hehe ale lubię jak go nie ma bo mi nie zrzędzi hehe
Julietaaaa
1 kwietnia 2011, 10:01hehe:P
dukanka1985
1 kwietnia 2011, 09:57Z facetami juz tak jest:) zawsze coś :) Ja też najwięcej rzeczy mogę zrobic, jak mąż jest w pracy, najlepiej na noc, wtedy mam najwięcej czasu dla siebie, mogę poćwiczyć, mogę poczytać książkę itp. Zieloną herbatę tez piję, ja kupuję w biedronce ze skórką grejpfruta.Jak masz dostęp to wypróbuj, pyszna, aromatyczna :)
MISSI86
1 kwietnia 2011, 08:58z tymi facetami to juz tak jest :) ja mam to samo hahaha