Długo mnie nie było tutaj ale ostatnio w moim życiu dzieje się wiele złego . Nowy rok miał być ten lepszy nowe wyzwania więcej szczęścia a zaczął się z problemami z kasa i strata chłopaka .
Walczę z własna świadomością z uczuciami , teraz wcale nie myślę o diecie bo jak można myśleć kiedy wali ci się całe życie .
Ktoś powie będzie następny tylko nikt nie wie co ja czuje ze ten człowiek był dla mnie wszystkim .
Jak to pisze telepią mi się ręce płacze bo nie chce pic jarać albo rozwalić cały dom . I nie jestem zakochana piętnastka jestem dorosła kobieta która jest strasznie samotna .
Czas na kąpiel dobranoc kochani i przepraszam ze marudzę wam .
Madziajka
19 stycznia 2015, 19:52Głowa do góry, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, właśnie teraz bierz się do roboty. Popływaj, poćwicz, rusz się i wszystko się ułoży. ;-)