Moja biedna puuuuuuuuupa - dziś przepedłowałam ok 40 kilometrów:) pikny wyniczek
Kirczę, jakby tak człowiek nie pracował, nie uczył się to normalnie pół dnia można brykać rowerkiem. No ale niestety, zostają tylko wieczory, które też często poświęcić trzeba na naukę
Ale dziś z okna w pracy było widać "cudny" pożareczek - pracuję jakieś 25-30 km od miejsca pożaru, a widać było takie kłęby dymu jakby paliłsię budynek gdzieś blisko.
Czas się przespać:)
Aaaaaaaaaaaaaaaaa zapomniałabym:) Motywacja wciąż jest;) Spaaaaaaaaaaaać;)