założyłam ten pamiętnik bo wierzę że dzięki pisaniu tego co mi leży na sercu uwolnie się od negatywnych myśli i wytrwam na diecie. dicie która ma trwać całe życie, bo nie oszukujmy sie, gdybym zakończyła dietę po osiągnięciu sukcesu i znowu zaczęła jeść np. słodycze to szybko straciłabym po raz kolejny konrolę nad figurą. a chce być piękna, zdrowa i o wiele bardziej atrakcyjna dla mojego Z.
założenia planu zmian:
- waga 53 kilo do końca roku 2016
- zero chleba do końca stycznia
- rok 2016 bez słodyczy ( ostro ale dam radę)
- jak najwięcej warzyw i owoców minimum dwa jabłka i trzy marchewki dziennie (przykład)
- jak najmniej mięsa ( tłuste, niezdrowe) - maximum dwa kawałki piersi kurczaka gotowane na parze w tygodniu
- jogurty - jeden dziennie naturalny bez dodatków cukru i tłuszczów
hmm...
chyba to wszystko, jak coś mi się przypomni to dopiszę :D
aha, a dlaczego malachit? proste. to mój ulubiony kamień ;D
angelisia69
2 grudnia 2015, 16:58a czemu zero chleba i malo miesa? chleb z dobrej maki jest zdrowy i polecany nawet.A chude miesko to zrodlo witamin i bialka (indyk,kurak,chuda wolowina,cielecina)
zielony.malachit
2 grudnia 2015, 17:17moja grupa krwi jest ponoć wegetariańska i całkowicie mi nie służy jedzenie mięska :)
roogirl
2 grudnia 2015, 16:57Ojej a czemu zero chleba? A tak poza tym witamy.
zielony.malachit
2 grudnia 2015, 17:18wiem z doświadczenia że po zjedzeniu chleba czuję się ociężałą i pełna. dlatego chcę spróbować żyć bez niego choć nie powiem że uwielbiam pieczywo, bułki, rogaliki itp :)