siema wszystkim !!!
Zaliczylam padaczke tak jak w tytule ...
Mialo byc zajebiscie....mialam przesunac pasek na profilu a tu pizda....
Zaczelo sie juz od samego rana....
Wedlug mojego zjechanego planu odchudzania powinnam miec dzisiaj -1 kg spadku
czyli powinnam zobaczyc wskazówke na 70 kg
No ale zeby bylo pod górke nie bylo tak jak zakladalam....,bo dokladnie za tydzien bedzie ze mnie kapac, @ ma byc .
Poszlam i wkoncu kupilam wage cyfrowa....ktora pokazuje na plusie (mam na mysli ze jest roznica miedzy wagami) i tej wagi juz nie da rady oszukac bo nie ma na dole pokretla i nie wariuje gdzie jej sie nie postawi tylko pokazuje dokladnie to samo w kazdym kacie domu...
Z jednej strony to jest plus bo wkoncu mam rzetelny wynik....
ktory wynosi +2,7 kg masakra
PLAN DIETY:
woda mineralna
zero przekasek
zero musujacych napojów
zero alkoholu
zero bialego pieczywa
zero papierosów
zero slodkiego
otreby owsiane
mleko
jablka
zero wieprzowiny
PLAN CWICZEN
rower 1h (tylko jak pracuje)
30 min biegu 8,5 km/h (nareszcie bez zatrzymania ) !!!!!
brzuszki 160 powtórzen
1,5 h cwiczen areobowych
Nie poddaje sie..czas i tak leci wiec co mi szkodzi...nie mam nic do stracenia tylko kg-my !!!
Pozdrawiam :*
olcia803
12 marca 2012, 21:25dzieki za komentarz :) zaczelam cwiczyc narazie brzuszki ( brzuszek po ciazy zoslał ) od 7 dni po 60 dziennie :) Pozdrawiam serdecznie :)
olimpia77olimpia
12 marca 2012, 13:12no to do dzieła,ambitny plan,te papierosy też chciałabym rzucić,ale lubię,a szczególnie w sytuacjach stresowych :)
kawaZEstarbucksa
12 marca 2012, 00:26moja waga tak smao pokazała mi po miesiacu ze wazyłam 3 kilo mniej, ja uchachana kupiłam elektro i okazało sie ze waze 3 kilo wiecej :D wiec byłam w punkcie wyjscia