No wlasnie...... ile?
Gdyby mnie sie ktos zapytal ile, pewnie odpowiedzialabym......DO BÓLU :):):) heheh.... ale chyba nie o to w tym chodzi zeby robic cos czego sie nie lubi....
Przeczytalam dzisiaj, ze osoby sa otyle lub z nadwaga potrzebuja 250 min cwiczen na silowni tygodniowo, to jest..... przetlumaczone na nasze: 5 razy silownia po 50 min ( inaczej mozna sie zniechecic juz po 2 tygodniach harówy) oczywiscie aby osiagnac swój cel:):)
a z kolei 150min tygodniowo pozwala nie tyc.....czyli utrzymac stala wage
ciekawe ile ja wytrzymam......?
po swietach mam zamiar to realizowac bo narazie chodze tylko 3 razy w tygodniu po 60 min cwiczen......hmmm.....
gejsha
21 grudnia 2011, 12:52Chciałabym mieć chęć do chodzenia na siłownię tyle, co Ty ;)