Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Środa 07.08.13


Witajcie!


Powracam na Vitalię ostatnio mam taki młyn, że szkoda gadać.

Podsumowanie w telegraficznym skrócie:

Lekarz mówi, że mam przez upały dziwne ciśnienie i w najlepszym wypadku podczas ćwiczeń zemdleje, a w najgorszym sobie uszkodzę narządy głównie chodzi o serducho i mózg. Zalecił mi za to po prostu chodzić jak najwięcej najlepiej kiedy jest już ciemno i nie gorąco by nie stracić kondycji, ale ćwiczeń jak jest powyżej 25 C wykonywać nie mogę.

Prawko dalej robię i idzie mi jak krew z nosa, tak samo jak projekt na uczelnie :(

Wstałam o 4.20 wróciłam do domu 11.00 spałam od 12.00 do 15.00 (moje problemy zdrowotne :( )

Dziś przeszłam (wynika to z obowiązków):

7 km a spaliłam 842 kcal

Grzeszki dietetyczne to lody i kapusta kiszona 

Zapraszam na bloga dziś kolejny przepis na leczniczy sok:


Pozdrawiam 

:)


  • Sunniva89

    Sunniva89

    7 sierpnia 2013, 23:52

    J włąsne cwicze raniutko i wieczorem jak juz słonce zachodi. w południe tez sie ruszyc nie dam rady a jakie masz problemy ? nadciśnienie tętnicze ?

  • Rakietka

    Rakietka

    7 sierpnia 2013, 19:20

    Upały każdego wykańczają, ale trzeba robić co się da :) Każda aktywność jest dobra ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.