Dostałam @ i przez to nie mam na nic ochoty. Staram się trzymać dietę, ale nie mam siły się ruszać. Ciągle chodzę głodna przez hormony, ale na szczęście znalazłam sposób na to.
Wzięłam jedną kosteczkę czekolady pokroiłam na 8 maluteńkich kawałeczków i jak już nie wytrzymuje trzymam taką porcję w ustach, aż się nie rozpuści. Wiem, że nie powinnam jeść słodyczy, ale znając siebie, później zjadłabym o wiele więcej. A tak to tylko 53 kcal,
które spalam, wykonując dodatkowe ćwiczenia oprócz treningów.
Pozdrawiam
:)
czekooladowa
16 sierpnia 2012, 10:25ja juz odlubilam na szczescia ;P
Wish.My.Luck
15 sierpnia 2012, 18:47też tak mam jak dostaje @ ;) a gorzka czekolada jest jak najbardziej w porządku ;) powodzenia ;*