Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Motywacja


Wciąż mi jej brak. Mam ją na chwilę, ale potem w natłoku spraw zwykłych, codziennych, błahych - zapominam. I znowu tracę cel z oczu. Czasem trwa to kilka dni czasem kilka godzin. Raz lub dwa trwało kilka tygodni. Wtedy było super. Nie bardzo wiem  jak zachować to przed oczami cały czas. 

Chwilowo mam nową motywację - przyjeżdża rodzina i chcę wyglądać co najmniej świeżo. Zrzucić kilka kilo w miesiąc, trochę poćwiczyć żeby poczuć się lepiej i lżej, sprawniej.

Zobaczymy czy taka motywacja wytrwa.

  • annna1978

    annna1978

    26 października 2019, 05:37

    Tez tracę motywację co chwilę- teraz mam sposob ze co pol godziny,godzine staram sie motywowac- myslec o tym caly czas:))) nakręcać się:) powodzenia:)

  • ZdrowieJestGit

    ZdrowieJestGit

    22 lipca 2019, 06:09

    A ja myślę, że trzeba zacząć od poukładania sobie w głowie wszystkiego a nie na talerzu czy siłowni. Żeby wytrwać potrzebna jest wewnętrzna motywacja, a nie tylko zewnętrzna. Zastanów się jakie plusy wytrwanie w postanowieniach będzie miało tylko i wyłącznie dla Ciebie. Powodzenia

  • UnOpened

    UnOpened

    21 lipca 2019, 20:35

    A ja trzymam kciuki i życzę powodzenia. 😉

  • Majkaaa91

    Majkaaa91

    21 lipca 2019, 18:06

    Jak można nie mieć motywacji ważąc przy niskim wzroście 84 kg? :O

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.