Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dlaczego?


Mając możliwość wyrażenia swoich emocji drogą elektroniczną jestem odważniejsza i śmielsza. Nie lubię siebie takiej jaką widzę w tej chwili w lustrze. Ale to nie znaczy że nie lubię swojego życia. Chciałabym tylko uczynić go łatwiejszym. Nigdy nie byłam dzieckiem mającym problemy z wagą Mój problem zaczął się po studiach kiedy rzuciłam palenie. jadłam bez umiaru i nawet się nie spostrzegłam kiedy moja waga z 54 kg skoczyła do 62. I tak to się zaczęło. Potem dzieci, dom, dojadanie po dzieciach, zajadanie stresów. I tak rok za rokiem dokładałam sobie kilogramów. Obecnie ważę 87 kg (nigdy wcześniej tyle  nie ważyłam) i nie jestem już tak sprawna jak kiedyś. Zawsze znajdzie się jakaś wymówka by posiedzieć bezczynnie przed telewizorem, zagryźć coś słodkiego lub użalić się nad sobą z dużą porcją ciacha. Lubię gotować, podjadać i karmić innych. Ale jestem wkurzona na siebie i to jest mój drugi dzień kiedy zamierzam coś u siebie "naprawić" i powalczyć w Vitalią. Chcieć to móc. No to sprawdzam !

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.