Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Upadek i wzlot.


Powinnam znowu zaczac zapisywac wszystko, co jem, bo mam przeczucie, ze ostatnio wpada troche wiecej kalorii niz powinno. Wczoraj upilam sie czerwonym winem (pol butelki?). I to jeszcze nie jest najgorsze - po winie wlaczyl mi sie zamiatacz i wciagnelam 5 krakersow z serem i jedna kanapke z kurczakiem. A dzisiaj rano mialam kaca, wiec byla puszka i coli....

Ale, uwaga, pewne rzeczy robie dobrze - od poniedzialku do dzisiaj codziennie bylam na silowni. Codziennie godzina cardio i przynajmniej 750 kalorii spalonych na sesje. Z tego moge byc dumna :]

Dzisiejsze menu

Sniadanie:

  • 2 kromki chleba pelnoziarnistego
  • cienka warstwa margaryny 'flora' (!)
  • kilka plasterkow kielbasy krakowskiej
  • rukola
  • pomidorki koktajlowe
  • kawa z mlekiem migdalowym i syropem waniliowym (!)

Przekaska:

smoothie:

  • 2 male banany
  • 1 male awokado
  • 1 lyzeczka miodu
  • 2 lyzki kakao

Lunch

  • pelnoziarnista bagietka
  • 3 cienkie plastry pieczonej wolowiny

Przekaska

  • 6 krakersow z margaryna

Kolacja

salatka:

  • 70g makaronu (waga suchego)
  • 50g tunczyka
  • 1/2 lyzeczki niskokalorycznego majonezu
  • pomidorki koktajlowe
  • rukola
  • bazylia
  • ocet balsamiczny

Inne:

puszka coli (!), 1 slodka czarna kawa, duzo wody

(!) - grzeszki, nie powinny byly sie zdarzyc. Ale coz. W koncu jestem tylko czlowiekiem.

  • Magiczna_Niewiasta

    Magiczna_Niewiasta

    15 sierpnia 2014, 22:51

    Wow, sporo wkładasz pracy w szczegóły dań i opisywanie ich. Ja zazwyczaj piszę tylko co zjadłam, nie rozkładając tego na części pierwsze, ale też jakiś sposób, a co do wykrzykników byle ich mało było, a ciało czasem wykrzyknik nam wybaczy ;)

    • zan.k

      zan.k

      17 sierpnia 2014, 10:34

      Jak wszystko rozloze na czynniki pierwsze to lepiej widze co zjadlam+jakie popelniam bledy :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.