Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nic ciekawego


Już nauczyłam się dan sniadaniowych. Nie wiedziałam, że jest taki wybór. Bałam się nudy i jednostajności. Wszystko super, ale więcej w garach stoję. Jedzenie węglowodanów jest szybkie i tanie. Teraz rozumiem dlaczego jemy tę truciznę. Cichą do tego. I pyszną. W zamkach królowie jedli króliki i bażanty, plebs jadł zboże i rośliny. I chorował. Tak w ogromnym uproszczeniu i skrócie oczywiście.

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    29 kwietnia 2025, 17:37

    Węglowodany nie są żadną trucizną, nie popadajmy aż w takie skrajności. Zaraz będę jadła makaron, zamierzam się nim delektować i żyć 😉🤣

    • Zanettka24

      Zanettka24

      30 kwietnia 2025, 12:00

      Przecież też jem. Wczoraj na obiad ziemniaczki młode. Uwielbiam. Js coś do pieczywa mam. Bardzo źle się po nim czuję, więc szukam sobie alternatyw i doprawdy nie widzę tu żadnych skrajnosci. Za długo żyje na tym łez podole, by ulegać dietom i tiktokowi czy insta modom. Nigdy. mam swój rozum. Jeszcze.😆

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      30 kwietnia 2025, 12:20

      * ale to Ty napisałaś w tym wpisie, że węglowodany są trucizną. To tylko luźna pogawędka, nie spinam się, nie chcę na siłę Ci niczego udowadniać, po prostu sobie dyskutuję dla rozrywki trochę 😉

    • Zanettka24

      Zanettka24

      30 kwietnia 2025, 13:16

      Dobrze napisałam. W to akurat nie wątpię. Nie oznacza to że wszystko od razu. Przecież to też luźny wpis.

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    29 kwietnia 2025, 17:35

    Czytałam, słuchałam The China Study w oryginale (z ciekawości 😆) no i byłam 20 lat wege. The China Study niestety zostało wielokrotnie podważone i skrytykowane (nawet przez niektórych wegan) jako zbiór nierzetelnych "badań" i wniosków autora. Na ten temat jest mnóstwo artykułow anglojęzycznych, wystarczy poszukać i poczytać z innej perspektywy. Błonnik jest fajny, ale absolutnie nie jest niezbędny dla naszych jelit, dla niektórych ludzi bywa wręcz szkodliwy. Wszystko zależy od człowieka i jego przekonań, stylu życia, wieku, stanu jelit, mikrobiomu, predyspozycji do pewnego rodzaju pożywienia itp. Dieta to tylko część całości jeśli chodzi o wpływ na zdrowie.

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      29 kwietnia 2025, 17:44

      * jako ciekawostkę podam jeszcze przykład Paula Pitchforda, autora mojej ulubionej niegdyś książki "Odżywianie dla zdrowia" - wegańskiej biblii, którą do dziś uważam za wartościową pozycję. Sam autor był weganem, ale w książce podkreślał, że w niektórych stanach niedoboru, niedożywienia lub wychłodzenia organizmu - produkty odzwierzęce potrafią szybciej i skuteczniej pomóc, takie zdroworozsądkowe podejście do tematu bardziej mnie przekonuje aniżeli fanatyzm dietetyczny 🙂

    • MirandaMarianna

      MirandaMarianna

      29 kwietnia 2025, 18:49

      Ależ ja nie twierdzę, że trzeba być weganinem żeby być zdrowym. Jestem natomiast przekonana, że błonnik jest niezbędny w diecie człowieka, węglowodany złożone chociażby z warzyw, również. A jedzenie głównie owoców jak niektóre frutarianki promują nie jest zrównoważone. Ale oczywiście można żyć długo i szczęśliwe na diecie Inuitów. A co do polecanej pozycji to chętnie poczytam- jestem przekonana że choroby biorą się ze skadoweych środowiskowych takich jak niedożywienie jakościowe komórek, stres, uwarunkowania genetyczne itd. Nie mam też nic przeciwko suplementacji jak komuś czegoś brakuje

    • Zanettka24

      Zanettka24

      30 kwietnia 2025, 12:02

      Nie zgadzam się, mi błonnik np bardzo szkodzi, poza tym nie jestem koalą by go jeść.

  • krolowamargot1

    krolowamargot1

    29 kwietnia 2025, 15:12

    Od 10 lat jestem więc plebsem, na diecie roślinnej. Z najlepszymi wynikami krwi ever, z wyciszeniem chorób autoimmunologicznych. Jakoś wyjątkowo mi to nie przeszkadza.

    • Zanettka24

      Zanettka24

      30 kwietnia 2025, 12:04

      Tobie służby. Na razie 😜

  • MirandaMarianna

    MirandaMarianna

    29 kwietnia 2025, 14:52

    Największą zmorą ludzkości jest zbyt szybkie przeskakiwanie do konkluzji i patrzenie na świat przez swój Bias. Ja np. przyswoiłam ze plebs, w Chinach nawet do końca 20 wieku, był zdrowszy bo nie jadł mięsa, tłuszczu zwierzęcego, ruszał się i pościł ( głodował) ( The China study, dr Campbell), o tym zdrowiu arystokracji to jątrz dużo napisano- choroby się ich trzymały i nie tyko genetyczne typu hemofilia o inne zwyrodnieniowe ( faraoni prawie w ogóle nie dopuszczali „świeżej krwi” do reprodukcji) ale też znane dzisiaj jako cywilizacyjne - cukrzyca, zwyrodnienie stawów, zawały serca, czytałam gdzieś raport o niedoborach kwasu foliowego i ogólnie błonnika w diecie elit, które objawiało się np. rozszczepieniem cewy nerwowej u płodów . Ale fakt faktem- ultraprzetworzonego syfu i białego cukru nie jedli. 👍

  • barbra1976

    barbra1976

    29 kwietnia 2025, 14:20

    Nie jestem taka pewna, że to od zboża, bo tamto nie było modyfikowanym syfem.

    • Zanettka24

      Zanettka24

      30 kwietnia 2025, 12:03

      Ano też się tak zastanawiam, ale plebs nie grzeszył mądrością. Ponoć tto ile jemy węglowodanów,tych zlych, ma wpływ na pracę mozgu. Bardzo fajny temat

    • barbra1976

      barbra1976

      30 kwietnia 2025, 12:07

      Skąd wiesz, że plebs nie grzeszył mądrością? A panowie byli inteligentni? A w ogóle to wiesz, że dopiero teraz ludzie zaczęli świrować z liczeniem ważeniem i uj wie czym, jedząc? Bo nie potrafią jeść instynktownie. Taki jest głupi współczesny nieplebs, że potrzebuje wskazówek, jak jeść. Jak żyć.

    • barbra1976

      barbra1976

      30 kwietnia 2025, 12:08

      Cukier zamula. Plebs nie miał złych węglowodanów, miał ziemniaki, strączki i stare zboża. Nie przezeral się, bo nie miał czym.

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      30 kwietnia 2025, 12:24

      Mózg się "lasuje" od nadmiaru cukru, ale przede wszystkim od złych tłuszczów i niedoboru omega 3 czy cholesterolu. Dobry wpływ na mózg ma ruch, bo mięśnie wytwarzają wtedy BDNF, który jest odżywką mózgu.

  • araksol

    araksol

    29 kwietnia 2025, 13:43

    no niestety...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.