Stało się...
Powolutku bardzo powolutku z ogromnym oporem waga spadła. Nieśmiało mogę powiedzieć, że w końcu złapałam bakcyla do odchudzania. Mały spadek, ale ogromna motywacja. Jeszcze tylko pięć i pięć i kolejne pięć i będę usatysfakcjonowany.
A wszystko za sprawą jednej fotografii na telefonie. Suknia ślubna marzeń daje kopa☺
Awa76
29 maja 2017, 22:24Gratuluję oby tak dalej.