Kolejny dzień mija. Wyzwanie mobilizuje odrobinę. A jeszcze bardziej sukienka która się szyję u wspaniałej Pani krawcowej.
Ostatnie dwa dni spędziłam pod hasłem ruszyć cielsko. Efekt ? Boli wszystko boli od kręgosłupa, po ręce i nogi. Zjednać strony dobrze z drugiej mój luby musi się szykować na porządny masaz bo potrzebuje jego mocnych dłoni ☺
W pokoju zrobiłam "wystawę " wszystkich balsamów. Ile ja ich mam ! Jednak mam w planie powoli je wykańcza. Ogólnie zrobiłam porządek z kosmetykami. Cześć wywaliłam cześć zostawiłam. Ostatnio doszłam do wniosku ze marnuje kasę na kosmetyki których nie używam bądź kupiłam bo wydawały się fajne a w rezultacie nie przynosiły żadnych efektów. I tak od kilku tygodni bazuje na oleju kokosowym i żelu alloesowym. I musze powiedzieć ze to jest to.
Alloes idealnie nawilża skórę, zmniejsza ilość wyprysków i co najważniejsze po dwóch tygodniach zauważyłam że blizny jakich się nabawił ostatnio po ospie zdecydowanie się zmniejszają! Cud ! Mało tego idealnie utrwala makijaz☺
Olej kokosowy sprawdza się jako maseczka do włosów i środek przeciwlopierzowy. Idealnie tez nawilża skórę. I gdyby nie ten zapas balsamów stosowałabym tylko go !
Reasumując powoli zmieniam swoje przyzwyczajenia, próbuje coś zmienić uporządkować. Oby mi wyszło.
Jedno pytanie co myślicie o długich sukienkach dla dziewczyn w rozmiarze plis size ? Taka sobie wymarzylam i taka też zdecydowałam się uszyć tylko mam obawy ze będę wyglądać w niej dużo gorzej niz w zwykłej do kolan. Mhyy mam nie lada dylemat!