Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Małymi krokami zmierzać ku szczytowi góry lodowej


Tak właśnie jak w tytule, postanowiłam zacząć od małych kroczków do osiągnięcia swoich celów. Nie będę i nie mam zamiaru porywać się odrazu z motyką na słońce, bo w Mo przypadku kończy się to zawsze bardzo szybko i bez efektów a wręcz przeciwnie z wielkim dołem. Tak więc pierwszy mały kroczek to odstawienie cukru i tak też zrobiłam nie pije już od 3 dni herbaty slodzonej czymkolwiek, drugim ważnym krokiem stało się dla mnie wyeliminowanie pieczywa wszelkiego rodzaju... Gluten i Haszimoto to w moim wypadku mieszanka wybuchowa. I ostatni krok jaki poczyniłam to wczoraj pierwszy raz poszłam na siłownię od x czasu.... A że kupiłam karnet to jestem zobowiązana z niego korzystać.... Niby małe kroki a cieszą :)  nie pisze o żadnych planach na kolejne dni bo nie lubię zapeszać... Wolę was i siebie zaskakiwać niż rozliczać się z rzeczy których poprostu nie zrobiłam. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.