No cóż. Nie raz mówiłam już, że nie mogę przekonać się do Chodakowskiej. Ale widząc mizerne rezultaty moich marnych ćwiczonek postanowiłam zrobić drugie podejście. Tym razem do skalpela. Zrobiłam 30 min. Jak na moją kondycję to całkiem nieźle, biorąc pod uwagę to, że pod koniec prawie ryczałam z bólu. Także sądzę , że efekty będą. Tylko Ewka ! Uśmiechaj się częściej ! ;D
Dziś zjadłam:
jogurt z musli
pizzerka
ryż z sosem słodko-kwaśnym i kawałkami kurczaka
activia
2 kubki czerwonej herbaty
Dziś ćwiczyłam:
Skalpel 30 min
10 min trening nóg Mel B
60 różnych brzuszków
Do ćwiczeń mogę chyba zaliczyć również dzisiejsze sprzątanie całego domu. Wyszorowałam nawet każdą z osobna płytkę w kuchni, do czego nigdy nie mogę się zebrać. Wam i sobie życzę tyle energii ile miałam dzisiaj- już ZAWSZE!
jogurt z musli
pizzerka
ryż z sosem słodko-kwaśnym i kawałkami kurczaka
activia
2 kubki czerwonej herbaty
Dziś ćwiczyłam:
Skalpel 30 min
10 min trening nóg Mel B
60 różnych brzuszków
Do ćwiczeń mogę chyba zaliczyć również dzisiejsze sprzątanie całego domu. Wyszorowałam nawet każdą z osobna płytkę w kuchni, do czego nigdy nie mogę się zebrać. Wam i sobie życzę tyle energii ile miałam dzisiaj- już ZAWSZE!
Wytrzymam
21 maja 2013, 20:12Licza sie chceci ;) z czasem wejdzie Ci to w nawyk i sie przyzwyczaisz
ania14021994
21 maja 2013, 19:59A ja się nie mogę na nią zdecydować, wolę MelB :)
Antalaya
21 maja 2013, 19:56Też zdecydowałam się na Ewkę:)