I po pierwszym miesiącu 2015 roku (gdzie on minął???).
W luty wkroczyłam aktywnie - w niedzielę, z rana poszłam z mężem i znajomymi na partyjkę squasha, tak, że dzisiaj jest ciężko ;)
Zastanawiam się nad dzisiejszą zumbą - powiem Wam, że jakiegoś takiego wielkiego bakcyla przy zumbie nie złapałam. Bardziej mnie kręci trampolina, joga i squash ;) Ale nie mówię nie, może uda mi się samą siebie przekonać dzisiaj wieczorem do pójścia ;)
Waga dzisiaj rano pokazała: 103,8 kg. @ na przyjść w tą sb, więc nie przejmuję się tym, że totalnie mnie nie słucha.
W przyszłym tygodniu, wizyta u dietetyczki. Pewnie nie będzie znowu zadowolona ale co ja na to poradzę, skoro mój organizm tak pięknie się buntuje :/ Ważne, żeby cm leciały a czuję, że lecą :)
Właśnie jestem po obiadku - pyszności :) Ryż z kurczakiem w sosie musztardowym i do tego surówka z kiszonej - najadłam się jak nigdy, tak że teraz najchętniej poszłabym spać ;)
Życzę wszystkim ( i sobie również) powodzenia w lutym!
Damy radę!
mam.chwile
7 lutego 2015, 17:46Lubię zumbę, bakcyla też nie złapałam, ale jak mam deficyt tańca to ruszam na ćwiczenia ;)
therock
3 lutego 2015, 19:54mój styczeń też sie gdzieś zapodział ...
Anett1993
3 lutego 2015, 17:10powodzenia ! :) i oby luty tez minoł dobrze :)
blekitnykocyk
2 lutego 2015, 21:52w ogóle te dni tak szybko lecą że sama się już w tym nie łapie, przecież dopiero co nowy rok świętowaliśmy... ;p
Lolaki
2 lutego 2015, 21:34Damy damy rade sobie tak mysle ze jestes bardzo aktywna i zaczynaja miesnie wazyc olej zupelnie wage i skop sie na traconych kilogramach a jak Ci zumba nie idzie nie zmuszaj sie jest wiele fajnych dziedzin sportu w ktorych mozemy sie spelniac i czerpac z tego sama radosc .Trzymam kciuki za kolejne kroczki.
yoxo.
2 lutego 2015, 19:36Sama okropnie wspominam zumbę. Wydaje mi się, że po prostu trzeba lubić tańczyć, zresztą sama w dodatku nie znoszę zajęć grupowych więc świetnie rozumiem ten brak bakcyla. Co kto lubi... Wybierz to co Ci najbardziej odpowiada. :) A jeszcze odnośnie twoich wizyt u dietetyczki - nie masz możliwości mierzenia poziomu tłuszczu? Zawsze myślałam, że osoby chodzące do dietetyka korzystają z takich luksusów? A jeśli nie, może powinnaś zapytać? To najlepszy sposób na sprawdzenie twojego progresu. :)
zagrubabuba
3 lutego 2015, 08:31Tkanka tłuszczowa, mięśniowa, woda jest mierzona na bieżąco :)
yoxo.
3 lutego 2015, 09:16To chwal się swoim BF! :D
NieidealnaG
2 lutego 2015, 19:22Zawsze warto iść na zumbę bo co ruch to ruch ale jak Cię to nie kręci to nie ma co się zmuszać, przecież jesteś aktywna w innych "dyscyplinach" :)
Grubaska.Aneta
2 lutego 2015, 19:13Nie ma się co zastanawiać tylko śmigać na tą zumbe :)!
zagrubabuba
3 lutego 2015, 08:34I nie poszłam. Tutaj nie chodzi o to, że mam lenia (chociaz on tez jest) ale o moje zdrowie. Boję się, że przegnę za bardzo i nie będę mogła w ogóle chodzić na cokolwiek. Więc jeśli mam już z czegoś rezygnować - łatwiej mi zrezygnować z zumby niż z trampoliny czy jogi ;)
Grubaska.Aneta
3 lutego 2015, 08:42A ja właśnie walczę z tym leniem mimo że ten kręgosłup szwankuje wiem ze mogę co nieco poćwiczyć.
zagrubabuba
3 lutego 2015, 08:47Trzymam kciuki za przegonienie lenia! :)
kellislaw
2 lutego 2015, 18:02zumba to fajna sprawa! :) moze sie przekonasz w koncu :D najwazniejsze sa cm!!! :)
zagrubabuba
3 lutego 2015, 08:32Może ale jakoś teraz nie ciągnie mnie do niej. Fajna jest ale to nie to samo co trampoliny, których nie mogę się doczekać ;)
ojjbK
2 lutego 2015, 16:40A woec powodzenia :) Ja akurat z cwiczen trawie i lubie tylko zumbe i bokwe, aleckazdy jest inny :) wazne zeby znalezc to co sie robi z przyjemnoscia, wtedy to nie kara :D
Gruba-ska.Aneta
2 lutego 2015, 16:01Zazdroszczę, że mąż Ci towarzyszy, bo mojego ani prośbą ani groźbą nie mogę wypędzić z kanapy;)))
puszysta43
2 lutego 2015, 16:00super obiadek :) luty jeszcze szybciej zleci ,bo ktotszy ;)
katy-waity
2 lutego 2015, 15:49generalnei to w ogole swiat przyspieszyl, bo mi ostanie 7 lat minelo jak jeden rok:(
Dytusia
2 lutego 2015, 14:40U mnie tez ten miesiąc minął jak z bicza strzelił..... niedługo wiosna i trzeba będzie wyjść do ludzi... więc diety nie odpuszczamy;)
Magiczna_Niewiasta
2 lutego 2015, 13:47Styczeń minął, luty minie jeszcze szybciej bo taki króciutki, ani się obejrzymy, a już będzie trzeba wbijać się w stroje kąpielowe i iść opalać się na plaże. :)
jestem_gruba102
2 lutego 2015, 13:41Po zrzuceniu tylu kg może nawet ważniejsze są cm. Musisz to powiedzieć dietetyczce. powodzenia