Szkoda tylko, ze nie padl z ust mojego meza ale z ust przyjaciolki rownie milo brzmi :))
Obym slyszala te komplemety coraz czesciej :)) proznosc przeze mnie przemawia, ale uwierzcie mi, ze daaaawno nikt mnie nie komplementowal i ogolnie bylam i nadal jestem osoba zakompleksiona. Moze i pyskata jestem, ale jeli ktos tylko schodzi na temat mojego wygladu zamykam sie w sobie i najlepiej, gdyby ziemia sie rozeszla a ja wskoczylabym w sama przepasc, byleby tylko nie sluchac. Nie lubie byc w centrum zainteresowania i najlepiej, gdybym byla neutralna. Ale we mnie siedzi drugie ja - pewna siebie osoba, ktora chodzi z wysoko podniesiona glowa i nie wstydzi sie tego jak wyglada. Wierze w to, ze w koncu wyrwie sie z mojego ciala to drugie ja i pozostanie ze mna na zawsze.
Aktywnosc dzisiaj byla :) udalo mi sie pijechac do Przyjaciolki na rowerze :)) przejechane w dwie strony 21,52km spalone 1483 kcal :)) jestem z siebie dumna. Bo na samym poczatku mojej przygody z rowerem, 2miesiace temu!, nie pomyslalabym, ze uda mi sie dojechac do przyjaciolki na rowerze. A tu prosze :)) nawet tak bardzo sie nie zmeczylam :))
Jestem szczesliwa!
ma.ko
5 października 2013, 18:31Zobaczysz, że traz coraz częściej będziesz słyszałą komplementy:) A mężowie tak mają. Mój na początku też mówił, żę nie widzi różnicy bo widzi mnie cały czas, a teraz mói do mnie "chudzinko" chociaż do chudzinki to nmi jeszcze daleko hehe.
dam.rade.1958
5 października 2013, 09:05komplement z ust kobiety? GRATULUJE :) Faceci nie zawsze zauważa, nie tylko spadek wagi a cokolwiek :)
jestemaleznikam
4 października 2013, 22:40Komplementy zawsze miło usłyszeć , zwłaszcza taki zasłużony :) myślę że będziesz je słyszeć coraz częściej, czego Ci życzę z całego serduszka :):)
therock
4 października 2013, 22:19CUDNIE ♥ mąż zaślepiony miłością prawdy nie powie:D ale przyjaciółka to już 100% pewności:) super:)))
inesiaa
4 października 2013, 22:06Dobrze Ci idzie a komplementy motywuja jeszcze bardziej, dalej tak pracuj a laseczka bedzie z Ciebie, ze hoho, trzymam kciuki:)))
chubbyann
4 października 2013, 21:35Miło się słucha komplementów i do tego to jeszcze bardziej motywuje do dalszego działania. A próżny chyba jest każdy z nas, chociaż troszeczkę :)