"Traktuję swoje życie jako "próbę generalną" odkładając wszelkie działania na czas, kiedy będę chuda."
- Boże przecież to prawda! A niektóre chwile już nigdy nie wrócą, a tyle czasu....
Zycie ucieka, a stracone szanse rzadko wracają...
Umiem łatwo sterować swoim nastrojem za pomoca jedzenia - uzalac sie nad soba przy czekoladzie - albo pochlebiac sobie przy diecie.
":Jem, bo nie jestem głodna, ale czegoś mi brak"
Moje niewielkie wahania wagi są w zasadzie niewidoczne dla otoczenia, ale dla mnie - są treścią życia.
foxberry
13 marca 2013, 12:47Witam , ja tez Bialystok :)) a trafilam tu przypadkowo :p Mam tak samo :) Czekolada podobno najlepsza na smutki, ale nie jest to wyjscie. Pozdrawiam :)