W miedzyczasie waga spadła mi do 76,2 ale dzis znow wskoczyła na 76,5 a to przez dzien babci. Wydaje mi się, że dużo zmieniło się w moim nastawieniu od ostatniego podejścia do diety. w sumie to juz nie dieta,ale zmiana systemu odżywiania, bo będąc w centrum handlowym nie rzuciłam się na kfc skorzystałam z knajpy z domowym jedzeniem, a i tam zachowałam odpowiednia porcję jedzenia. ćwiczenia tez zaczęły mi sprawiać przyjemność. dzisiaj jestem bo ćwiczeniach z mel b. nogi, pośladki ramiona i brzuch. jestem z siebie dumna :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.