Dziś nie mam się czym chwalić, bo nic nie zrobiłam, tzn. nie ćwiczyłam.
Mało tego, jak zwykle wieczorkiem wpadłam na orbiego, pokręciłam 15 min interwały i zrobiło mi się słabo... jakieś trzęsawki w środku mnie dopadły ... wtedy przypomniałam sobie, że zapomniałam przez cały dzień...ZJEŚĆ! No nieźle... taki dzień, odkładałam na za chwilkę, aż przyszedł wieczór, organizm przestał się dopominać jedzenia i taki finał ... a wczoraj na dodatek poszłam późno spać, z rana kawa...no nic, wsuwam kanapkę z chudą szynką i pomidorem + herbatka....
I już mi lepiej...
Zabka, puknij się trochę i nie funduj sobie tak zalatanych dni....
Pozdrawiam
dola123
7 września 2013, 10:59Odp. akurat jestem na nowej podstawie programowej i mam tylko przyrodę w 4 blokach ,więc do matury i to rozszerzonej z biologii muszę przygotować się samodzielnie!!! Mam nadzieję, że jakoś pójdzie i chemia mnie ominie, bo nie oszukujmy się będąc na humanie ciężko dać sobie radę z tymi dwoma przedmiotami i jeszcze ogarniać swoje ;p Ale kto nie ryzykuje ten się nie przekonuje ;D
MamaJowitki
6 września 2013, 13:29no no kochana niezle zaszalalas, pilnuj sie z jedzonkiem, trzeba jesc
heili
6 września 2013, 10:42skądś to znam,ostatnie 10 lat miałam w biegu,i jedzenie i gotowanie i czas wolny-nic dobrego z tego nie wynikło,dbaj o siebie,bo to tylko od Ciebie zależy
Justynak100885
6 września 2013, 10:28Ja tam nie umiem nigdy zapomnieć o jedzeniu ;P
ewitak1
6 września 2013, 08:58Uważaj z tym brakiem jedzenia bo to się może źle skończyć. Pozdrawiam.
fitneska89
6 września 2013, 08:22jeden dzień nie zaszkodzi, ale pilnuj się bo będzie lanie na kolanie ;)
pathq
6 września 2013, 08:01dokładnie puknij się trochę i uważaj na siebie :*
melolontha
5 września 2013, 21:27ojoj (greżę palcem) następnym razem weź ze sobą na tak intensywny dzień jakieś jabłko lub, no nie wiem, coś innego, godnego diety :) żeby zaspokoic głód :)
melolontha
5 września 2013, 21:14no właśnie, puknij się :) poza tym jeden dzień oczyszczania to nic złego :)