Czy to normalne? Czy ja robię coś nie tak?
Każdy ciuch z mojej szafy, który na siebie zakładam, jest coraz luźniejszy,
ale kilogramów mi przybywa.
Wczoraj weszłam na wagę i, ku mojemu zdumieniu, zobaczyłam ich o 2 więcej.
Czy aż tak bardzo przyrasta mi masa mięśniowa?
Ćwiczę, biegam, ale żeby aż tak nabierać masy???
Bez przesady.
Coś jest nie tak.
Może waga się zepsuła?
Wkurza mnie ta sytuacja tym bardziej, że chciałabym biegać szybciej.
W lipcu zapisałam się na pierwsze zawody na 10 km i żeby osiągnąć dobry czas,
nie mogę tyle ważyć, bo będzie to trudne do osiągnięcia.
No, i 66 kg to za duże obciążenie dla stawów.
Co tu zrobić, żeby pozbyć się tych 5-6 kg???
Każdy ciuch z mojej szafy, który na siebie zakładam, jest coraz luźniejszy,
ale kilogramów mi przybywa.
Wczoraj weszłam na wagę i, ku mojemu zdumieniu, zobaczyłam ich o 2 więcej.
Czy aż tak bardzo przyrasta mi masa mięśniowa?
Ćwiczę, biegam, ale żeby aż tak nabierać masy???
Bez przesady.
Coś jest nie tak.
Może waga się zepsuła?
Wkurza mnie ta sytuacja tym bardziej, że chciałabym biegać szybciej.
W lipcu zapisałam się na pierwsze zawody na 10 km i żeby osiągnąć dobry czas,
nie mogę tyle ważyć, bo będzie to trudne do osiągnięcia.
No, i 66 kg to za duże obciążenie dla stawów.
Co tu zrobić, żeby pozbyć się tych 5-6 kg???
olik123a
29 maja 2013, 19:27Też mam podobnie;) tzn waga stoi a ubrania spadają;p to dobrze bo znaczy że spada tk tłuszowa a przybywa mięśniowa;)
dariak1987
29 maja 2013, 11:13spuchły mięsnie i tyle :)
OnceAgain
29 maja 2013, 11:07Ja bym się cieszyła z tym luźniejszych ciuchów ale te kg faktycznie by mnie wkurzały. Może faktycznie mięśnie Ci się rozrastają.