To coś, na czym się skupiam.
Wczoraj pół godzinki na rowerku, od groma skakania, kręcenie biodrami, unoszenia nóg oraz brzuszki.
Piję więcej wody, w końcu jakoś udaje mi się nad tym panować.
Dam radę, znajdę tą siłę, która 2 lata temu sprawiła że pozbyłam się prawie 10 kg i czułam się znakomicie.
Dam radę, tym razem efekt będzie na całe zycie
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.