Nic tak nie motywuje do pisania jak motywujaca muzyka w tle.
Tak wiec dziele sie swoja playlista :
Bryan Adams - Get off of my back
Znane 'Eye of Tiger' w wersji z Supernatural
Script&Will.I,Am - Hall of fame
kelly Clarkson - Stronger
Jak widac lece z licencjatem lece chartowo ... ;)
Playlista motywacyjna do zycia jest o niebo dluzsza :)
Instagram : MsPolyna
fasionistar
11 czerwca 2014, 22:46a, to z powodu zolniezy, ja bylam sama wokol pelno obcych, nie zapisaly mi sie 3 godziny ciezkiej pracy, tabelek, wykresow, tak sie wkurzylam ze zaczelam ryczec :) to oczywiscie tylko jeden przyklad plakalam wiecej razy podczas pisania licencjatu :)
xxtithielxx
11 czerwca 2014, 22:49I nie udalo sie odzyskac?
fasionistar
11 czerwca 2014, 22:50nie!!! robilam jeszcze raz, tak sie zaaferowalam , ze pamietam pierwszy posilek tego dnia byl o 3 i to bylo paninni:)
xxtithielxx
11 czerwca 2014, 22:52O masakra... Ja tak skasowalam kiedys caly raport ... i zrezygnowana pisalam juz na odwal sie... ale zdalam jakos...
fasionistar
11 czerwca 2014, 22:54no to jest najgorsze, w...k..urw nieziemski :)
xxtithielxx
11 czerwca 2014, 22:57Wczoraj skasowalam swoj licencjat prawie ale udalo sie odzyskac.. :D Chyba bym sie zaplakala i miesiace terapii poszly by sobie w las hah :D
fasionistar
11 czerwca 2014, 23:00ja to sie juz nauczylam jak recover :) i baaardzo uwazam
fasionistar
11 czerwca 2014, 21:55ka to sluchalam klaski w stanie skupienia Vivaldi, Mozart itp, a w chwilach zwatpienia Avicii Icould be the one (chyba taki tytul) czy Guetta :)
xxtithielxx
11 czerwca 2014, 22:17No klasycznie u mnie tez brzmi :) Pachabel <3 Ale czasami potrzebuje takiego klimatu zeby sie obudzic :)
xxtithielxx
11 czerwca 2014, 22:21A tak btw. najlepsza motywacja to : https://www.youtube.com/watch?v=2X_2IdybTV0 ;)
xxtithielxx
11 czerwca 2014, 22:21Komentarz został usunięty
fasionistar
11 czerwca 2014, 22:27no przyda mi sie bo na pn mam raport napisac i ani introduction ani discussion jeszcze nie mam :) mysle o ucieczce z domu do biblioteki na weekend, niby mam siedziec w domu i unkiac tlumow ale to juz prawie dwa tygodnie bedzie i w sumie juz po semestrze takze watpie czy ktos tam bedzie- ja niestety wakacjii nie mam :(
xxtithielxx
11 czerwca 2014, 22:28Ja poszlam raz do biblioteki ale u mnie uni polaczone z collegem (nie wiem jak to napisac) tak wiec angielska mlodziez jak przystalo w bibliotece zachowywala sie tak cicho ze tylko rozbolala mnie glowa xD
fasionistar
11 czerwca 2014, 22:31nie to u nas kultura, az boje sie zjesc przy biurku :) nawet w clusterach (mam jeden na swoim wydziale takze wygodnie)
xxtithielxx
11 czerwca 2014, 22:34U nas jest zakaz... ledwie wywalczylismy zeby chociaz jakies napoje mozna bylo przy komputerach miec :D Plus mi sie najlepiej pisze w nocy a u nas biblioteka tylko do 21 niestety :(
xxtithielxx
11 czerwca 2014, 22:34Komentarz został usunięty
fasionistar
11 czerwca 2014, 22:36u nas tez zakaz :), ale co tam kanapeczke po cichu zjesc :) nie chipsy :) , u nas sa chyba 4 bib na kampusie, zwykle otwarte do 8-9, w czasie egzaminow dluzej, jedna chyba 24h, ale za to clustery caly czas 24h
xxtithielxx
11 czerwca 2014, 22:38Moj Uni nawet clusterow nie ma xD Jedna mala biblioteczka + 2 ciche pokoje w ktorych jest tak goraco ze nie da rady wysiedziec a jak sie otworzy drzwi to wiadomo halas taki ze nawet zatyczki nie pomoga :(
fasionistar
11 czerwca 2014, 22:41a to lepiej w domu pisac, chociaz powiem ci z doswiadczenbia duzo tracisz- najlepsze wspomnienia z biblioteki: pozne noce, spanie na klawiaturze, placz (jak pisalam licencjat) przy wszystkich :)
xxtithielxx
11 czerwca 2014, 22:43Tylko ze u mnie wszyscy juz poodawali i maja oceny .. a Ja mam extension... Ale placz w bibliotece zaliczylam... ogladalysmy z kolezanka zolniezy wracajacych do domu z wojny... biblioteka full a my dwie zaryczane hah :D