Nie wiem dlaczego waga zamiast się obniżać to się podwyższa.
Wczoraj zjedzone:
Kanapka z serem, jogurt z musli, obiadek: ziemniaki plus warzywka i ser zapiekany :)
Dzisiaj już z rana nagrzeszyłam: dwie kanapki z serem
Na drugie śniadanie: duży jogurt z musli
Planuję jeszcze obiad! I dużo wodyyyyy.
jeszczeimpokaze
16 sierpnia 2012, 15:12waga czasami już jest taka wredna :/
emiiily
16 sierpnia 2012, 14:13Właśnie, chociażby o 18 zjedz serek czy jogurt, organizm tego potrzebuje. Najważniejsze, by nie jeść na noc- a lekka kolacyjka o 18 na pewno nie zaszkodzi:) Jak ja popełnię mniejszy albo większy grzeszek to zazwyczaj rekompensuję to tym, że pobiegam czy poćwiczę dłużej;) od razu czuję się lepiej.
perdida
16 sierpnia 2012, 13:58a kolacji nie jadasz? może to dlatego waga się nie obniża a rośnie;/ białkowe kolacje - choćby serek wiejski podkręcają metabolizm, bo organizm wtedy dłużej trawi, a jak nie jesz kolacji i kończysz na obiedzie, to niezbyt schudniesz, bo spowolnisz tym przemianę materii... powodzenia;)