Hej,
Po teoretycznie długim weekendzie nastał kolejny tydzień. I jest dużo pracy, dostaw, zamówień. Dobrze, że moja mama wpadła na 2 dni i zajmuje się Małym.
Dzisiejszy trening dał mi popalić - 85 minut :). Ale jest super! Samopoczucie po treningu ekstra. No i zmieniłam plan chudnięcia na tydzień z 0,5 kg na 0,7 - nie wiem czy przez to treningi są dłuższe ale i tak nie zjadałam całych porcji więc przy mniejszej ilości kalorii może będzie lepiej - zobaczymy :)
Zaraz kończę pracę (własna firma... praca ile się da), kąpiel i wreszcie relaks. Decopupage i wyszywanie - to jest coś co lubię robić w wolnych chwilach. Teraz jestem na etapie robienia prezentów i bombek na choinkę :)
Może wkleję parę fotek moich 'dzieł' - macie chęć zobaczyć? Sprawdzę czy uda się w telefonie.
Buziaki!