od 10 dni jestem na diecie redukcyjnej. Polega na obniżeniu dziennej ilości spożytych kcal o ok 20%. Czuję się głodna, ale ogólnie potrawy są smaczne,. Trzeba kontrolować ilość kalorii i substancji odżywczych. Waga na razie 1,5 kg mniej, a wymiary nawet 4 cm w dół. Przyzwyczajam się już do takie trybu, jem o tych samych godzinach, posiłki do pracy przygotowuje dzień wcześniej żeby nie jeść byle czego. Od 4 dni zaczęłam włączać ruch w postaci jazdy na rowerze na górzystym i bardzo górzystym terenie ok 9-15 km co drugi dzień oraz ok 30min ćwiczenia z ciężarkami i piłką w pozostałe dni. Sb i nd będę robić sobie wolne. Czuje się troszkę osłabiona z uwagi na deficyt kaloryczny ale daje radę. Motywację mam ogromną i jesli teraz nie uda mi się dojść do wyznaczonego celu to już tego nie osiagnę. Nie akceptowałam swojego ciała, ciągle odczuwałam obrzydzenie patrząc w lustro. Wiele razy zaczynałam ale nadmiar obowiązków domowych , dzieci, praca i odpuszczałam. Teraz zamierza wprowadzić zmiany na stałe pt stałe pory posiłków i zdrowy tryb życia. Niestety wraz z tłuszczem tracę biust no ale wóz albo przewóz. Trzymajcie kciuki
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
xenaxa
24 sierpnia 2014, 07:51"nie" dziękuje:)Efekty są coraz bardziej widoczne więc motywacja rośnie !
PANDZIZAURA
21 sierpnia 2014, 21:52"Jeśli nie teraz ti kiedy? Jeśli nie TY to kto? Powodzenia :)))