Hej!
Wczoraj dieta na 5, ćwiczenia też na 5
Dziś już 60 minut basenu zaliczone, po lekkim obiadku wskakuję na rowerek a po południu....jadę do dentysty, wyrwać ósemkę....mam strasznego stracha....
Waga leciutko ponizej paska.....
Hej!
Wczoraj dieta na 5, ćwiczenia też na 5
Dziś już 60 minut basenu zaliczone, po lekkim obiadku wskakuję na rowerek a po południu....jadę do dentysty, wyrwać ósemkę....mam strasznego stracha....
Waga leciutko ponizej paska.....
sevenred
24 stycznia 2012, 13:40Bądź dzielna!
princesa116
24 stycznia 2012, 11:02życzę powodzenia i miłego dnia :):)pozdrawiam