Hej!
Oto moje postanowienia na styczeń:
1.900minut pływania na basenie (tj.15 godzin)
2. 400 km na rowerku stacjonarnym
3. maksymalna ilość kalorii to: 40.000 (tj. ok.1300kcal/dzień)
spadek wagi??? nie planuję
jak będą zrealizowane punkty 1-3 to będzie super!!!!
Oto moje postanowienia na styczeń:
1.900minut pływania na basenie (tj.15 godzin)
2. 400 km na rowerku stacjonarnym
3. maksymalna ilość kalorii to: 40.000 (tj. ok.1300kcal/dzień)
spadek wagi??? nie planuję
jak będą zrealizowane punkty 1-3 to będzie super!!!!
jenkaaa
2 stycznia 2008, 20:03Powodzenia w Nowym 2008 Roku :) Trzymam łapki za Twoją dietę i sama też biorę się za siebie ze zdwojoną mocą :)Kasia
psmwt
2 stycznia 2008, 14:21Masz realne postanowienia i duże szanse na ich realizację. Wierzę, że Ci się uda. Wysiłek fizyczny daje efekty.
siemka2
2 stycznia 2008, 14:02Walczę, ostatnio z kiepskimi wynikami, ale walczę, nie przestałam. Muszę zrozumieć, że jedzenie ma nade mną przewagę i nie wygram z nim. Muszę potraktować się jak jedzoholika. I zacząć żyć nie myśląc o jedzeniu i jeść wtedy gdy poczuję głód. Zamiast jedzenia zająć się ćwiczeniami, robić coś dla przyjemności, aby tylko nie jeść i nie leczyć jedzeniem ran i żalu. Ostatnio mam go dużo mniej, ale i tak jedzenie wygrywa ze mną. Znajdę receptę, bo ten co szuka to znajdzie! I kiedyś będę cieszyć się sukcesem! Pozdrawiam!
agulek99
2 stycznia 2008, 13:39Bardzo dobre postanowienia
niunia32
2 stycznia 2008, 13:22postanowienia super. zycze ich spelnienia. jesli spelnisz te punkty to waga na pewno spadnie :0 pozdrawiam
AgataHorwacik
2 stycznia 2008, 13:15Przy takiej ilości ruchu ubytek wagi jest konieczny, także jeżeli się go nie spodziewaz to pewnie sę mile rozczarujesz:) Pozdrawiam Cię serdecznie:)