Hejka! Za dobrze się trzymałam i klops... Wczoraj zjadłam z rzeczy zbędnych: 2 gałki lodów (zrobiłam moje ulubione-waniliowe z malinami i czekoladą),2 kromki ziarnistego chleba ze śledziami( zjadłam 3, ale jedna była w planie,a dwie były zbędne),kaszkę śmietankową z Lidla, pół paczki ciasteczek wygryzionych przez moją córkę ( córka marmoladę a ja resztki) i wypiłam pół litra cocacoli.
Ta lista jest po prostu tragiczna.
W ramach pokuty na dziś: Zważyc się i zobaczyc jak waga poszybowała do góry, zrobic oczyszczanie organizmu i chodzic przez cały dzień głodna.
mmalinowskaa
15 marca 2011, 08:13Pokuta okrutna...zjedz coś, głodówka jest niezdrowa, np same warzywa dzisiaj i woda...powodzenia, buziaki:***
sevenred
15 marca 2011, 07:23ale jak będziesz się głodzić to wcale waga nie spadnie, tylko poziom energii życiowej.