Witajcie!
Co do ostatniego postu, zgadzam się z wami. Wczoraj byłam na spotkaniu z koleżankami, niestety jedna koleżanka odwróciła się na pięcie i poszła sobie jak już odprowadzałyśmy się na przystanki, bo miała inne zdanie niż my... Trudno, tylko szkoda, ze uważa sie za dojrzalszą bo nie jest w związku a my jesteśmy. Ale już nawet nie chce mi się komentować wczorajszej sytuacji.
Dzisiaj wstałam przed 8 co jak na mnie w czasie wakacji jest wcześnie, ale przynajmniej mam dłuższy dzień :) Jest godzina 10 a ja jestem po śniadanku, herbatce,powiesiłam pranie na ogrodzie i wypiłam już jedną zaparzkę Yerby CBSe Energia Guarana (możecie sobie zobaczyć tutaj) (rzeczywiście pobudza ). Muszę się uczyć do poprawki ekonomiki więc dzisiaj pomyślałam, że zrobię moje ciasteczka owsiane z gorzką czekoladą, wszystko lepsze niż nauka :)
Dzisiaj zrobiłam pomiary no i jest o 0,8 kg więcej niż po praktykach gdzie miałam codzienny wysiłek w postaci dojazdu rowerem do pracy no i samej pracy. Myślę, ze to nie jest źle bo patrząc na moje podjadanie i mało ruchu mogło być o wiele gorzej :) Ale też czuję, że brzuch już nie jest tak mocno wzdęty i wystający, może dzięki temu, ze bialego chleba już nie ruszam, teraz tylko pieczony własnoręcznie wchodzi w grę.
Jeszcze 2 tygodnie i S. przylatuje na tydzień do PL
Miłego dnia! :D
paula15011
30 sierpnia 2014, 12:36Hehe ja też ostatnio przytyłam troszkę ;) No cóż, trzeba się spiąć i wziąć do roboty! :D
katinka75
29 sierpnia 2014, 14:46nie lubię takich osób :P na szczęście umiejętnie dobieram znajomych. Yerba mate raz piłam, nie posmakowała mi szczególnie, a drogie to ! : P
wonuska
29 sierpnia 2014, 14:58mi też na poczatku nie zasmakowała, ale mój wuja prowadzi sklep z yerbą i dostalam zestaw startowy, teraz zawsze do nauki piję sobie yerbę :) Wiadomo, ze jest droższe niż np zwykła herbata, ale też nie piję tego tak dużo. Jakby cos to polecam sklep wuja bo ma szeroki wybór i atrakcyjne ceny (wczoraj mój brat porównywał ceny wuja z cenami w innych sklepach :D :)