Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie lubie poniedziałków....


Cześć :)


Nie lubię poniedziałków.

Ale trzeba wstać z łóźka i zacząć nwy tydzień :)

Pogoda jest okropna, zarówno u mnie jak i w Poznaniu pada, marznący deszcz, czy tam grad, masakra.

Na śniadanie tradycyjnie owsianka z jabłkiem.
Na drugie śniadanie jabłko.
Na obiad moje spaghetti (makaron pełnoziarnisty, pomidory z puszki, łyżeczka koncentratu pomidorowego, dużo przypraw i gotowana pierś z kurczaka).
Ok. 18 postaram się coś zjeść, może serek wiejski z Piątnicy z obniżoną zawartością tłuszczu.
Jako, że spać zawsze chodzę ok północy postaram się zjeść 5 posiłek ok. 21. Jeszcze nie wiem co to będzie, może kromka chleba żytniego z serkiem kanapkowym.

Nigdy nie pilnowałam tego ile posiłków dziennie jadam. Przeważnie 3 główne i drugi śniadanie na uczelni. Ale często też zdarzało się, że jadłam rano śniadanie, na uczelni drugie śniadanie i przychodziłam wieczorem jadłam obiad i koniec mojego jedzenia. Dlatego teraz postaram się pilnować 5 posiłków.


No i oczywiście wieczorkiem dzisiaj poćwiczę :)



Do końca dnia jeszcze daleko a ja już zmęczona... Pozostaje tylko zalać termos wodą i nasypać do kubeczka yerba mate silnie pobudzającą :)






Często za mało sypiam. Muszę to zmienić :)

PaPa:*

  • MissPiggi

    MissPiggi

    23 stycznia 2014, 23:13

    Kurdę, myślę że to jednak oświetlenie powoduje, że na zdjęciach nie jest aż tak źle;) Uwierz mi, na żywo jest gorzej;P I do tego zdjęcie robione rano, więc wszystko jeszcze uleżane xP

  • grubasek85

    grubasek85

    23 stycznia 2014, 19:21

    Nigdy nie myślałam, że tak ciężko często jeść. A tu się okazuje, że potrafię więcej się "obeżreć " jedząc tylko 3 razy dziennie niż przynajmniej 5:)

  • MissPiggi

    MissPiggi

    20 stycznia 2014, 23:14

    Też zawsze jadłam za mało posiłków, a teraz już czuję po 3h głód:P Da się tego nauczyć;P A wyzwanie ciekawe czy mi jakieś efekty da, bo kurczę już naprawdę pomysłu nie mam co zrobić żeby waga spadała...

  • emiiily

    emiiily

    20 stycznia 2014, 22:18

    ach ten poniedziałek, mi się nigdy nie chce zwlec z łóżka:D

  • dominique1992

    dominique1992

    20 stycznia 2014, 21:41

    A ja lubię poniedziałki gdy mam wolne w pracy i jestem po weekendowym zjeździe w szkole :) odsypiam całe to natężenie nauką ;p

  • Suzanneee

    Suzanneee

    20 stycznia 2014, 18:32

    jak smakuje ta yerba mate ? mocna w smaku ? pogoda... u mnie na półwyspie tak wieje wiatr , że głowę urywa :P

  • AleksandraBu

    AleksandraBu

    20 stycznia 2014, 17:37

    Ja wręcz nienawidzę ! Zwłaszcza gdy trzeba wstać o 6 ;(

  • -inna-

    -inna-

    20 stycznia 2014, 16:26

    :D a kto lubi poniedziałki? , u mnie też pada marznacy deszcz :|:|:|

  • siczma

    siczma

    20 stycznia 2014, 16:06

    Huhu, u mnie ferie;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.