Rano wstałam i zaskoczenie... Gdzie jest słońce, które bylo wczoraj? Pogoda miała popsuć się w środę, ale wtorek miało być słonecznie i pogodnie... A tu żonk😔 ponuro, pochmurnie i nijako.usiadlam.przez kompem i zaczęłam pracować; godzina, dwie, trzy i nawet nie zauważyłam kiedy na niebie pojawiło się żółte, okrągłe... SŁOŃCE. Od razu lepsze samopoczucie, uśmiech na twarzy i chęci 😁😁😁. Na śniadanie zjadłam bułkę wieloziarnista z sałatą, serem białym, rzodkiewka, wypiłam duży kubek kawy z mlekiem , potem drugi i nagle patrzę na zegarek a tu 16.00 . Na obiad mąż zrobił naleśniki, uwielbiam je, więc zjadłam chyba cztery niestety z dżemem. Mimo, że niewiele go było przesłodzilam się okropnie😁😁, ale pomyślałam, że na zumbie spalę ten dżem. Ponieważ bieżnie odczuwam do dzisiaj, zastanawiałam się jak będzie na tej zumbie? Było ciężko, machałam rękoma, ale bez większej energii, nie krzyczałam jak zawsze (albo prawie zawsze 😁😁😁), chyba odliczalam kiedy się skończy. Wiem, że jutro będzie lepiej, wierzę w to, a słabsza dyspozycja zdarza się, przecież nie jestem super women tylko zwykłą kobietą z głową pełną zmartwień, która ma prawo czuć się zmęczona. Pozdrawiam Was i życzę dobrej środy, zmykam Was poczytać.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dorotamala02
16 lutego 2022, 12:11Czekamy na słoneczko z niecierpliwością, już niedługo będzie go więcej.Najważniejsze że poćwiczone nie zawsze musi być na 100 %.Pozdrawiam:)))
wojtekewa
16 lutego 2022, 14:19Dorotko nawet nie próbuje na 100%😁😁😭
Naturalna! (Redaktor)
16 lutego 2022, 09:15Mnie słońce też potrafi wprowadzić w dobry humor. Wczoraj miało być u mnie ponuro, ale świeciło piękne słońce, za to dziś już leje. Mimo to wyszłam rano po wschodzie słońca na szybki spacer (po jajka :P). Ja próbowałam kiedyś zumbę w domu, przed komputerem i .... gubiłam kroki, myliłam się, bo tempo było szybkie, ja układu nie znałam, kupa śmiechu :D Fajnie, że mimo wszystko jeszcze zumbujesz :) Trzymaj się :*
wojtekewa
16 lutego 2022, 14:18Zumba to mój taki mały sposób na odreagowanie, jak próbowano przed tv to nie miałam takich emocji😁😁
Naturalna! (Redaktor)
16 lutego 2022, 14:26Oj tak, czytalam, ze zajęcia grupowe powodują w ciele wiele pozytywnych reakcji. M.in. te endokannabinoidy, ale o wiele więcej. Super.