Wczoraj nie ćwiczyłam zarwałam wcześniej noc i odsypiałam, dzisiaj nadrobiłam na wf-ie. Czuję, że będą mnie boleć mięśnie jutro jak to po ćwiczeniach z napięciem izomerycznym. Strasznie ciężko mi na nich oddychać, chociaż mam nadzieję, że mój kręgosłup jednak na tym korzysta. Więc 40 minut ćwiczeń zdrowotnych cardio. Jutro może wyciągane M na siłkę, albo skoczę z bratem na basen.Trzymam się z jedzeniem, staram się jakoś organizować czas i tak irytują mnie korki, tak wszystko niszczą.
A muszę się pochwalić moja współokatorka ( miss która jedzie w styczniu do Korei i straszna bałaganiara) tak mnie namawiała na ciasto, a ja się nie dałam namówić:)
W piątek jak już się wyśpie w domu, to będę robić pierniczki świąteczne. Uwielbiam robić ciastka do dekoracji, a najlepsze w tym jest to, że raczej nie jadam
ciast i ciastek które sama robię, jakoś nie mam na nie ochoty. A mam tyle radości z lukrem( chyba ze robie muffinki orzechowe w kształcie choinek które zamiast zielone wychodzą brązowe :P )
Nie mogę się już doczekać aż jutro w końcu zobaczę mojego M. Jak ja za nim tęsknie, mam nadzieje, że do niego nie zadzwonią i nie będzie musiał iść do pracy. Tak bardzo chciałabym go przytulić i usłyszeć. Nie mogę bez niego i tego jak mi daje kinder niespodzianki jak jestem smutna:) (ostatnio on je a ja mam radochę jak składam zabawki)
Staram się na razie dokładnie się sobie nie przyglądać, zwłaszcza brzuchowi, wiem, że nie będzie natychmiastowego efektu tym bardziej, że staram się jeść tylko, że zdrowo, więc będzie wolniej ale trwalej, więc nawet teraz siędze, staram się siedzieć prosto i nie macać po brzuchu. Trochę tak jakbym się chciała zaskoczyć
Assica1990
12 grudnia 2014, 21:11Trzeba czasu .a nam zawsze sie to dluzy. Ja tez jakos jak cos robie nie.lubie smakowac . Czyjes lepiej smakuje... Trzymaj sie
WitaminaE
15 grudnia 2014, 16:56Tym razem to i moje mi smakowało, ale nigdy więcej 4 godziny lukrowania!