94,5 tyle ważę rozpoczynając maj, tyle samo ważyłam 27 września 2007roku (zapis w pamiętniku Vitalii), 9 lat temu. Długą i ciężką drogę przeszłam i głęboko wierzę że, tym razem osiągnę sukces. Aby się nie zniechęcić wydłubałam z szafy bluzeczki, spodnie oraz elegancką spódniczkę, którą miałam na sobie w marcu 2007 roku. Teraz jest nawet trochę luźna. Póki co to garderoby wymieniać nie muszę, ale....kupiłam sobie piękne szpileczki, a co. Zestroję się w nie jutro do pracy
Pozdrawiam:)
koko76
1 maja 2016, 20:01but elegancki, gdzieś już napisałam, że nieważne, że znów nie schudłam ale ile wiem więcej ;) pozdrawiam
saphira1
1 maja 2016, 11:04śliczne buty, pozdrawiam :)
sisinko
1 maja 2016, 11:00Ładny bucik :) wytrwałości życzę i powodzenia :)