No i nic! waga stoi prawie w miejscu z tendencją ku górze, ale to już moja wina.Chwila zapomnienia i już klops. Sprawdzę za tydzień.Znowu wczoraj byłam na grzybach i muszę je przerobić, jeszcze nigdy nie miałam tyle marynowanych maślaczków i podgrzbków. Z żalem patrzę na nie bo i tak nie mogę ich jeść do woli.Co z tego że w occie ale z cukrem!!
ssylka
6 października 2007, 10:23w inny sposób, widziałaś kalkulator kalorii na Vitali świtnie zrobiony, notuję sobie kalorie na nim od kilku dni, powodzenia i pozdrawiam.