Heeeeej.
Zapodajcie mi proszę kochani to wszystko co Was motywuje. Jestem bardzo ciekawa. Muszę mocno podkręcić motywację bo co chwilę mi gorzej.
Mam teraz wzorową aktywność. 3 razy w tym tygodniu siłownia. Kiedy już zamówię rowerek będzie dodatkowo 3 dni rowerek i 1 dzień odpoczynku. Zdecydowałam się na rower magnetyczny, tak jak radziła mi między innymi Catalunya
Z dietą tak sobie.
Waga nie wspólpracuje. Chyba muszę więcej pić wody. Piję sporo zielonej herbaty ale mimo wszystko chyba woda jest mi potrzebna bardzo bo dziś rano miałam spuchnięte palce. To bardzo nie dobrze.
Waga nie spada.
Jutro podam dokładne pomiary.
Jedno jest pewne. Ciało się zmienia.
Mięśnie!!!!!
One tam są!!!
Czuję pod fałdami tłuszczu...
Zapodajcie mi proszę kochani to wszystko co Was motywuje. Jestem bardzo ciekawa. Muszę mocno podkręcić motywację bo co chwilę mi gorzej.
Mam teraz wzorową aktywność. 3 razy w tym tygodniu siłownia. Kiedy już zamówię rowerek będzie dodatkowo 3 dni rowerek i 1 dzień odpoczynku. Zdecydowałam się na rower magnetyczny, tak jak radziła mi między innymi Catalunya
Z dietą tak sobie.
Waga nie wspólpracuje. Chyba muszę więcej pić wody. Piję sporo zielonej herbaty ale mimo wszystko chyba woda jest mi potrzebna bardzo bo dziś rano miałam spuchnięte palce. To bardzo nie dobrze.
Waga nie spada.
Jutro podam dokładne pomiary.
Jedno jest pewne. Ciało się zmienia.
Mięśnie!!!!!
One tam są!!!
Czuję pod fałdami tłuszczu...
TAINTA
24 stycznia 2014, 22:30mnie najbardziej motywuje moje zdjecie sprzed ciąż,zero brzucha,zero tłuszczu jak na nie patrzę to tak sobie mysle jak moglam się tak zapuścić.
naughtynati
23 stycznia 2014, 18:36dziękuję :)) jak czujesz, że się zmienia, to na pewno tak jest, nawet jak waga stoi :))
MllaGrubaskaa
23 stycznia 2014, 10:44Mnie najbardziej motywuje myśl że mogę spokojnie iść do sklepu kupić ciuchy taki jaki mi się podobają a nie tylko takie w jakie się mieszczę ;))
Skania79
23 stycznia 2014, 09:46Ofkors, że są :) Daj im w dupę, a nie dadzą o sobie zapomnieć :)))
gruszkin
23 stycznia 2014, 09:44W tej chwili wielką motywacją jest czytanie po kolei wstecz tego bloga http://niebieskoszara.blogspot.com/ Młoda aktywna mama, która poukładała sobie życie i czas i wciągnęła w to małe dziecko. Jestem pod wrażeniem i ona mnie motywuje też do ćwiczeń siłowych.
grupciaa
23 stycznia 2014, 08:20moja motywacją jest zmieszczenie się do spódnicy z czasów studiów fakt jest to rozmiar 40 ale to nie ma znaczenia jaki ważne że kiedyś uwielbiałam te spódniczkę chce w niej chodzić to mnie motywuje, ale żeby osiągnąć cel to na razie chciałabym żeby zaczęły się robić luxne jeasny to mi wystarczy jak już to znowu poczuje to wtedy chop siup wskoczę do spódnicy. Co do picia płynów to takie ponoć minium jest 2l-3l na łepka na dzień ale to nie musi być koniecznie woda bynajmniej ja stobie to tak tłumaczę :) ale najważniejsze jest żeby nic nie bolało żeby być zdrowym bo jak coś boli np. kolano czy bark czy reka to sama się domyls ze większość cwiczen odpada buu grunt to być zdrowym i mieć pozytwyne myslenie a potem rteszta sama przyjdzie
martini244
22 stycznia 2014, 22:27Mnie dzisiaj zmotywowaly zdjecia moje u kolezanki-masakraaa:):)A tak ogolnie to motywuje mnie ludzie,ktorzy duzo schudli i ciuchy,ktore chcialabym nosic;)
Karampuk
22 stycznia 2014, 21:41a wiec pijemy wode
Eilleen
22 stycznia 2014, 21:32Każdego motywuje co innego. Ja mam motywację bo chcę nosić rozmiar 40 (tak żeby na spokojnie w taki wejść) i chcę wyglądać jak siostra. Ma świetną figurę.
kkasikk
22 stycznia 2014, 20:48I Ty też nie. Bedzie coraz lepiej i mięsnie nie będa skryte pod fałdami tłuszczu :)!!! (których tak de facto nie ma to tylko trochę tłuszczyku za duzo :)) Do wakacji trzeba wyglądać jak najlepiej :)
Catalunya
22 stycznia 2014, 19:58Hey Kochana, mam nadzieje ze bedziesz zadowolona z zakupu. Ja swoj zamawiam w przyszlym tygodniu :) w kwestii motywacji zapraszam do pamietnika Cuba - mam go u siebie w ulubionych. Kilka dni temu wrzucil wpisy z rewelacyjnymi filmami, przy jednym szczegolnie sie rozczuliłam. Dla mnie największą motywacją były zawsze zdjecia z najlepszego okresu mojego życia, bo wiem że skoro wtedy potrafiłam to teraz również. Szczególnie ważne jest to, że chcesz i robisz coś w tym kierunku, trzymam kciuki aby nie zabrakło konsekwencji.