Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tańce, tańce tańce...

Hej kochane.
Dzisiaj idę na najlepszą siłownię na świecie. Czyli na tańce. Robimy z dziewczynami powtórkę mojego wieczoru panieńskiego. Spotykamy się w tym samym składzie.
Będzie super.
Muszę się z Wami podzielić wspaniałym przepisem.
Pasztet z zielonej soczewicy. Podbił serca moich koleżanek z pracy i ich rodzin. No i oczywiście moje.
 

Pasztet z zielonej soczewicy

http://3.bp.blogspot.com/-HfuSPY3_mEA/US5UtG74pZI/AAAAAAAAQWU/HOOEVU7dMr8/s320/pasztet+z+zielonej+soczewicy.JPG

Pasztet z zielonej soczewicy wymaga od nas trochę cierpliwości ale mimo długiego czasu potrzebnego do jego przygotowania, zachęcam zrobić go choć raz;) 
Robiłam już kiedyś pasztet z czerwonej soczewicy. Obydwa smakują podobnie, różnią się jedynie czasem gotowania soczewicy (czerwoną gotuje się szybciej).

  • 1 szklanka zielonej soczewicy
  • 4-5 marchewek
  • 2 duże cebule
  • 1 ząbek czosnku
  • 150 ml oliwy
  •  3 jajka
  • 4 ziarna ziela angielskiego
  • 1 liść laurowy
  • 1 łyżeczka sosu sojowego
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego
  • 1 łyżka ketchupu pikantnego
  • sól, pieprz
  • curry
  • chili
  • papryka słodka
  • imbir w proszku
  • siekana natka pietruszki


Soczewicę zalać wodą na 1,5-2 godziny, przepłukać, odsączyć i zalać wodą. Gotować, mieszając od czasu do czasu, aż soczewica będzie się prawie rozpadać (ok.45-50 minut), po czym ją odcedzić.
Drobno tartą marchewkę, drobno pokrojoną cebulę i czosnek usmażyć na dużej ilości oliwy na wolnym ogniu. Przyprawić przyprawami według uznania: sól, pieprz, chili i słodka papryka, sos sojowy, koncentrat pomidorowy. Rozpadające się warzywa wymieszać z soczewicą. Mieszanka powinna być bardzo pikantna.  
Po przestudzeniu dodać jaja i zmiksować. Konsystencja pasztetu jest raczej rzadka.
Piec w keksówce wyłożonej papierem do pieczenia. Przed włożeniem do piekarnika postukać, aby z pasztetu wyleciały bąbelki powietrza. Piec w 180 st. C. ok. 30 - 40 min (w zależności od wysokości pasztetu). Przed krojeniem schłodzić w lodówce. 


Mówię Wam. Ciśnijcie po soczewicę i róbcie.
Mega zapychające smarowidło do chlebka.

Kilka obrazków ukradzionych z innych pamiętników.



 





  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    8 sierpnia 2013, 17:22

    Przyjemne z pożytecznym :)) Super :))

  • Gabri83

    Gabri83

    8 sierpnia 2013, 08:14

    ech...tańce - uwielbiam te wygibasy:) Pasztetu z soczewicy nie miałam okazji nigdy spróbować, ale przepis wygląda zachęcająco:) Pozdrawiam!

  • gruszkin

    gruszkin

    5 sierpnia 2013, 07:15

    No to będzie się działo,oj będzie...

  • Luvia

    Luvia

    3 sierpnia 2013, 09:55

    ciekawe jak moj panienski wygladal bydzie :P Udanej zabawy :)

  • Mrs.Seal

    Mrs.Seal

    3 sierpnia 2013, 08:56

    oj potańczyłabym.....:) miłej zabawy

  • cytrynuska

    cytrynuska

    3 sierpnia 2013, 08:40

    Czy mogłabyś zagłosować na moją koleżankę?:) Zapraszam u mnie:)

  • winterwind

    winterwind

    3 sierpnia 2013, 06:30

    Kolejny ciekawy przepis, ostatnio robilam z cukini pasztet.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.