Waga pokazała 88 kg
Weekend był ostatkowy, impreza była trzeźwa.
Za to wczoraj zaprosiliśmy znajomych na kolację, nie powiem żeby mój K zrobił bardzo dietetyczną.
Do kolacji było wino, dużo go wypiłam wiec nie liczyłam na taki spadek a tutaj niespodzianka.
Ta Vitalia bardzo mi pomaga, nie mam wykupionej diety ale jak tu piszę (czy ktoś czyta czy nie) to czuje jakby kilka osób mi kibicowało.
Pozdrawiam i życzę sukcesów, wszystkim tym którzy mówią sobie że nie można.
Weekend był ostatkowy, impreza była trzeźwa.
Za to wczoraj zaprosiliśmy znajomych na kolację, nie powiem żeby mój K zrobił bardzo dietetyczną.
Do kolacji było wino, dużo go wypiłam wiec nie liczyłam na taki spadek a tutaj niespodzianka.
Ta Vitalia bardzo mi pomaga, nie mam wykupionej diety ale jak tu piszę (czy ktoś czyta czy nie) to czuje jakby kilka osób mi kibicowało.
Pozdrawiam i życzę sukcesów, wszystkim tym którzy mówią sobie że nie można.
jerrica
11 lutego 2013, 09:25Też tak mam :) Fajnie, że jest V, że możemy się tu wspierać. Gratuluję spadku i powodzenia dalej, trzymam kciuki :)