Hejka, ale mam ostatnio paskudne dni. Nie chce mi się ćwiczyć i ciągle jestem zmęczona.
Apetyt za to mi dopisuje. Wyliczyłam, że powinnam niedługo dostać @ więc to pewnie przez nią. Siedzę z dzieckiem cały dzień w domu, bo maluch chory i ani to wyjść na spacer się dotlenić ani jechać do kogoś Mulimy w chacie. Chyba dopadła mnie jesienna chandra. Uciekam pod kocyk i pooglądam jakiś film. Może jutro będzie lepszy dzień.
Wrzucam zdjęcia moich skrzatów, które ostatnio uszyłam.
Nattiaa
10 listopada 2016, 07:41super skrzaty :) ja tez mam problem z ćwiczeniami już od tygodnia, za to miche staram się trzymać, mój synus tez kiepski ale ten ostatni dzień pomaszerowal jeszcze do przedszkola
positive97
9 listopada 2016, 21:59jakie słodziaki♥♥♥♥:o pewnie, że sprzedawaj!!! a co do Ciebie, też zbliża mi się okres i mój apetyt szaleje i temperatura spadła także samopoczucie też gorsze :| ale nie poddawaj się. powodzenia :)
wiolka20.9
10 listopada 2016, 21:19Dzisiaj zobaczyłam 3 z przodu(93,9) i moja motywacja urosła:)) Bo jak waga rośnie zamiast spadać to ciężko zabrać się do roboty kiedy nie widać efektów:)) Ale znów jestem pełna nadziei:)